Obserwuj w Google News

Sinead O'Connor brutalnie pobita przez własnego syna. Pokazała zdjęcie twarzy [FOTO]

Redakcja
2 min. czytania
12.12.2017 13:09

Trudne chwile nie opuszczają autorki hitu „Nothing Compares 2 U”. Od wielu miesięcy O'Connor zmaga się z poważnymi problemami psychicznymi. W sierpniu internautów poruszyło wideo zapłakanej artystki, w którym przyznaje, iż znów myśli o samobójstwie. Ostatnio Irlandka opublikowała szokujący post i zdjęcie na Facebooku. Wyznała, że została pobita przez 30-letniego syna.

Sinead O'Connor brutalnie pobita przez własnego syna. Pokazała zdjęcie twarzy [FOTO]
fot. Facebook (Sinead O'Connor)

Co jakiś czas Sinead O'Connor publikuje kolejne niepokojące posty na Facebooku, które niedługo później zostają usunięte. Jej ostatni wpis i dołączone do niego zdjęcie znów wywołały poruszenie wśród wielu internautów.

51-letnia artystka, która od wielu lat zmaga się z poważną depresją, wyznała publicznie, że doświadczyła agresji ze strony swojego własnego syna. Kobieta została ostatnio dotkliwie pobita przez 30-latka na werandzie jego domu. Wszystko na oczach 13-letniego syna piosenkarki.

- Mój 30-letni syn powiedział jak zwykle, żebym się zabiła i opuściła tę rodzinę – napisała Irlandka i dodała: - Pokazałeś mi, jaki jesteś naprawdę. Pobiłeś własną matkę. Mam złamaną kostkę. Świetna robota.

W długim poście przyznała też, że najstarszy syn i jego żona znęcali się nad jej 13-letnim dzieckiem. Kobieta zamierza wnieść oskarżenie.

- Jesteś martwy dla mnie – tymi słowami zakończyła internetowy wpis i dodała zdjęcie twarzy po uderzeniu pięścią.

Sinead
fot. Facebook (Sinead O'Connor)

Wiadomość Sinead O'Connor została usunięta niedługo po jej publikacji.

Niepokojące nagranie z sierpnia

Kilka miesięcy temu internet obiegło 13-minutowe wideo z płaczącą artystką, która samotnie siedzi w pokoju hotelowym w New Jersey.

„Jestem zupełnie sama i nie mam absolutnie nikogo w swoim życiu, za wyjątkiem mojego psychiatry, najsłodszego człowieka na świecie, który mówi, że jestem jego bohaterem. To jedyna rzecz utrzymująca mnie w tej chwili przy życiu. Fakt, że jestem jego cholernym bohaterem. To poniekąd żałosne” – mówi załamana piosenkarka i dodaje: „Nagle wszyscy, którzy przypuszczalnie powinni cię kochać i troszczyć się o ciebie, traktują cię jak gówno. To jak polowanie na czarownicę”.

Dodała wtedy również, że od dwóch lat zmaga się z myślami samobójczymi. O'Connor próbowała już raz zabić się w 2015 roku. Lekarzom udało się jednak uratować piosenkarkę.

RadioZET.pl/plejada.pl/PK