Obserwuj w Google News

Metalowy zespół zagra w Wadowicach. Mieszkańcy: "Metal to satanizm. Powód wielu ludzkich dramatów"

Joanna Chojnacka
2 min. czytania
23.03.2022 14:27

Metalowa grupa Nocny Kochanek zagra wkrótce w Wadowicach. Komentujący wydarzenie zarzucają organizatorom promowanie satanizmu i patologii. 

Krzysiek Sokołowski/Nocny Kochanek
fot. Andrzej Wasilkiewicz/REPORTER

Polska metalowa grupa Nocny Kochanek ruszyła w "Prawie Kulturalną Trasę" koncertową po mniejszych miejscowościach, w których w znakomitej większości zespół jeszcze nie występował. Już 26 marca formacja pojawi się w Wadowickim Centrum Kultury. O wydarzeniu napisał portal wadowiceonline.pl.

Nocny Kochanek zagra w Wadowicach. Komentarze: "Metal to satanizm"

Nocny Kochanek ze względu na swoje teksty przepełnione specyficznym poczuciem humoru został odrzucony przez część środowiska metalowego. Jednak jak widać po komentarzach na lokalnym wadowickim portalu, grupa budzi podobne obawy jak jeszcze nie tak dawno Behemoth czy Kat, których koncerty były wielokrotnie bojkotowane.

Redakcja poleca

Kiedy w serwisie pojawiła się zapowiedź koncertu Nocnego Kochanka w miejscowym Centrum Kultury, oburzeni komentujący zaczęli zarzucać organizatorom wydarzenia promowanie satanizmu.

Metal w każdej odmianie to satanizm - potwierdzone tysiącami ludzkich dramatów!

Dramat to mało powiedziane! Jak coś takiego ma być promowane w formie kultury?

Nazwa zespołu kochanek nawiązuje do rozwiązłości, bo kochanek to nic innego, jak zaprzeczenie wierności, która jest podstawą zdrowej relacji, a nie patologi.

Nocny Kochanek promuje satanizm?

Wbrew temu, co czytamy w komentarzach, muzycy Nocnego Kochanka swoimi koncertami promują również bardzo cenne wartości. Zespół zadeklarował, że część dochodów z trasy przekaże potrzebującym w Ukrainie. Oprócz tego muzycy osobiście wybrali się pod granicę i pomagali ukraińskim uchodźcom znaleźć schronienie.

Jak deklaruje zespół:

Sytuacja w Ukrainie nie jest nam obojętna i mocno współczujemy naszym sąsiadom. Z tego też powodu zdecydowaliśmy, że przekażemy część zysku ze sprzedanych biletów na koncerty w ramach Prawie Kulturalnej Trasy na pomoc humanitarną dla Ukrainy. Nasza inicjatywa spowodowana jest chęcią niesienia pomocy - w taki sposób, w jaki rzeczywiście możemy to zrobić. Gramy koncerty i jesteśmy muzykami - staramy się wykorzystać naszą profesję w celu wsparcia potrzebujących.

Zaniepokojonym metalowymi dźwiękami, które są obecne w kulturze od lat przypominamy, że muzyka sama w sobie, jak ciężka by nie była, podobnie jak gry komputerowe czy inne twory kultury, nie jest w stanie samodzielnie skłonić nas do złych czynów. Za nimi stoi często tłumiona agresja, samotność, niechęć do świata czy nieleczone choroby psychiczne. Muzyka, której słuchamy owszem - może pewne postawy wzmacniać, kreować nasze poglądy, jednak wielu wykonawców, w dużej mierze właśnie metalowych, podkreśla, że posługuje się metaforami, a ich twórczości nie powinniśmy brać dosłownie.

W przypadku Nocnego Kochanka sprawa wygląda jeszcze inaczej. Teksty muzyków nie są w żadnym stopniu powiązane z okultyzmem, satanizmem czy czarną magią. Jeśli w piosenkach Zdrajców Metalu pojawia się szatan lub diabeł, zwykle jest wyśmiewany i stanowi kolejny temat do żartów.