Mam talent. Uczestniczka przeżyła tragedię, teraz wzrusza swoim śpiewem do łez
Mam talent. Uczestniczka przeżyła strzelaninę w szkole. Opowiedziała swoją wstrząsającą historię, ale to jej głos wzruszył słuchaczy najbardziej.
"Mam talent" to nie tylko miejsce, gdzie ludzie pokazują światu swoje niezwykłe umiejętności. To też program, w którym możemy usłyszeć niezwykłe historie i przeżycia jego uczestników.
Mam talent. Przeżyła tragedię, teraz wzrusza śpiewem do łez
Niektóre przejścia osób stających na scenie talent show przyprawiają o dreszcze. Właśnie tak było w przypadku Avy Swiss.
18-letnia wokalistka opowiedziała, że uczestniczyła w strzelaninie w swojej szkole - w liceum w Oxfordzie. Wydarzenie miało miejsce 30 listopada 2021 roku i zginęły w nim aż 4 osoby. Ava wyznała, że bała się wrócić, do przywołującego złe wspomnienia, budynku.
Ja i mój brat byliśmy w szkole, gdy doszło do tej strzelaniny. Straciliśmy czworo uczniów. To było naprawdę ciężkie przeżycie. Pamiętam, jak rozmawiałam z bratem i nie chcieliśmy już nigdy wracać do szkoły.
Artystka zdecydowała się wykonać na scenie utwór "Remember" Lauren Daigle. Chciała upamiętnić swoim wykonaniem wszystkie ofiary tragicznych wydarzeń, o których opowiedziała.
Uczestniczka "Mam talent" zadedykowała piosenkę ofiarom strzelaniny w jej szkole
Dziewczyna wyznała, że śpiew ma u niej działanie terapeutyczne. Kiedy 18-latka chwyta za mikrofon, przypomina sobie, czym jest dobro, docenia bliskich, a muzyka pomaga jej przetrwać ciężki czas.
Występ wokalistki poruszył zarówno widownię jak i jurorów. Ava otrzymała owacje, a wielu słuchaczy podczas jej wykonania piosenki nie mogło powstrzymać łez. Jurorka Sofia Vergara przyznała, że miała ciarki, gdy słuchała 18-latki.
Inni jurorzy również byli pod wrażeniem młodej artystki. Zgodnie zdecydowali, że powinna przejść do kolejnego etapu rywalizacji.