Jon Bon Jovi i Bryan Adams z koronawirusem. Gwiazdy odwołują koncerty
Jon Bon Jovi i Bryan Adams zarażeni koronawirusem. Znani wokaliści rockowi są zmuszeni do odwołania planowanych koncertów.
![Jon Bon Jovi](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/muzyka/jon-bon-jovi-i-bryan-adams-z-koronawirusem-gwiazdy-odwoluja-koncerty/17598524-1-pol-PL/Jon-Bon-Jovi-i-Bryan-Adams-z-koronawirusem.-Gwiazdy-odwoluja-koncerty_content.jpg)
Koronawirus już od niemal dwóch lat utrudnia muzykom koncertowanie. Obostrzenia sprawiają, że o koncertach zagranicznych artystów w niektórych państwach nie może być mowy, pod scenami może bawić się mniej osób, a trasy są przekładane czasem nawet z dnia na dzień.
Jon Bon Jovi i Bryan Adams z koronawirusem
Wirusem można zarazić się wszędzie. Szczególnie narażeni na chorobę są ci, którzy przebywają w dużych skupiskach ludzi — tak jak muzycy. Do grona gwiazd, które zachorowały na COVID-19 dołączyły kolejne dwa rockowe głosy.
Jon Bon Jovi i Bryan Adams poinformowali, że zarazili się koronawirusem i nie są w stanie zagrać zapowiadanych na najbliższy czas koncertów. Pierwszy z wokalistów planował na długi weekend aż trzy koncerty w Miami. Niestety tuż przed jednym z występów okazało się, że jego szybki test na koronawirusa dał pozytywny wynik. Artysta opuścił salę koncertową, gdy w jej w środku zebrała się już niemal cała publika.
Jon Bon Jovi i Bryan Adams odwołali koncerty. Oboje zachorowali na COVID-19
Przedstawiciele Bon Joviego poinformowali, że muzyk był zaszczepiony, dlatego choroba przebiega u niego łagodnie. Zapewniono, że artysta czuje się dobrze.
W podobnej sytuacji znalazł się Bryan Adams. Kanadyjczyk miał uczcić wejście do Rock and Roll Hall of Fame Tiny Turner, która w tym roku została wyróżniona przez fanów. Artysta miał zagrać na scenie w Cleveland, jednak w ostatniej chwili musiał zastąpić go Keith Urban.
Jak poinformowała "Los Angeles Times" menadżer Adamsa zapewnia, że podobnie jak Bon Jovi, również Kanadyjczyk jest zaszczepiony i nie odczuwa żadnych poważnych objawów zakażenia. Sam piosenkarz poinformował o chorobie za pośrednictwem Instagrama. W poście zapewnił, że czuje się dobrze i zaapelował, żeby jego słuchacze nie martwili się o jego stan.
Szczęśliwego Halloween i dziękuję za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia. Nie martwcie się o mnie. Tak, mam COVID-19. ale nie odczuwam żadnych objawów. Moja córka Bunny też się zaraziła, trochę boli ją gardło.
RadioZET.pl/Los Angeles Times