Nie żyje Jerry Demara, gwiazdor "The Voice". 42-latek zmarł przez zastrzyki witaminowe?
Jerry Demara nie żyje. Artysta i gwiazdor programu „The Voice” zmarł w wieku zaledwie 42 lat. Zagraniczne media spekulują na temat przyczyny zgonu meksykańskiego muzyka. Przed śmiercią Demara miał zmagać się z niewyobrażalnym bólem.
Jerry Demara nie żyje. Gwiazdor programu „The Voice Mexico” i nominowany do latynoskiego Grammy muzyk zmarł 30 listopada w szpitalu w Kalifornii. Miał 42 lata.
Nikki McKibbin nie żyje. Finalistka „Idola” zmarła w wieku 42 lat
Jerry Demara nie żyje. Gwiazdor „The Voice” miał 42 lata
Jerry Demara trafił do szpitala w trakcie minionego weekendu. Meksykański piosenkarz zmarł w poniedziałek, 30 listopada.
W internecie pojawiają się sprzeczne informacje odnośnie przyczyny śmierci Jerry’ego Demary. Amerykański Billboard informuje, że artysta zmarł w wyniku komplikacji po zakażeniu koronawirusem.
Co innego podają brytyjskie media. Jak twierdzi brytyjski Daily Mail, gwiazdor „The Voice Mexico” zmarł przez powikłania po zastrzykach witaminowych, które samodzielnie aplikował. Jego żona informowała w mediach społecznościowych, że w ostatnich dniach Demary majaczył i wymiotował. Przed śmiercią wokalista opublikował wideo na Facebooku, w którym skrytykował pracowników szpitala za brak pomocy i przyznał, że od wielu godzin zmaga się z niewyobrażalnym bólem. Potwierdził również, iż robił zastrzyki z witaminami w ciągu ostatnich kilku dni.
Jerry Demara zdobył popularność za sprawą udziału w programie „The Voice Mexico” w 2012 roku. W 2018 roku tworzący muzykę z gatunku banda artysta otrzymał nominację do latynoskiego Grammy za album „Brindemos”. Muzyk otrzymał też wiele nagród ASCAP Awards za najchętniej grane meksykańskie utwory.
Garrett Lockhart nie żyje. Popularny DJ i_o miał zaledwie 30 lat
RadioZET.pl/billboard.com,dailymail.co.uk
Tu się dzieje
