Obserwuj w Google News

Gosia Andrzejewicz, Mandaryna i Ina nagrały piosenkę dla kobiet. To cover znanego hitu [WIDEO]

2 min. czytania
22.07.2021 09:06

Gosia Andrzejewicz, Mandaryna, Ina nagrały wspólną piosenkę „Nie będziesz szła sama”, która jest protest songiem nawiązującym do Strajku Kobiet. Wokalistki przerobiły znany przebój zespołu t.A.T.u. „All The Things She Said”. W teledysku pojawia się wiele ujęć z protestów.

Gosia Andrzejewicz Mandaryna i Ina Nie będziesz szła sama
fot. Youtube screen / HAH Records

Gosia Andrzejewicz, Mandaryna i Ina połączyły siły w utworze „Nie będziesz szła sama”, którym chcą wesprzeć wszystkie polskie kobiety walczące o swoje prawa. Do internetu trafił oficjalny teledysk promujący protest song.

Gosia Andrzejewicz, Mandaryna i Ina nagrały piosenkę. To cover przeboju Tatu

Gosia Andrzejewicz, Mandaryna i Ina nawiązały współpracę. Wokalistki postanowiły połączyć siły w ważnej sprawie i nagrały cover „All The Things She Said”, wielkiego przeboju słynnego zespołu t.A.T.u. Do nowej wersji utworu powstał zupełnie nowy tekst w języku polskim.

W piosence „Nie będziesz szła sama” Gosia Andrzejewicz, Mandaryna i Ina otwarcie wsparły Strajk Kobiet. Artystki nie zgadzają się z ograniczaniem praw kobiet w Polsce, a także brakiem poszanowania zasad równości i tolerancji.

Redakcja poleca

Zabierasz nam prawa, zabierasz nam głos, zabierasz nam szczęście. Mówimy wprost: mamy już dość. Nie pozwolimy, nie damy się stłamsić. O to walczymy – śpiewa Gosia Andrzejewicz.

Do utworu powstał również oficjalny teledysk, w którym oprócz kadrów z trzema wokalistkami, możemy zobaczyć wiele ujęć z protestów, które kilka miesięcy ogarnęły całą Polskę.

Mandaryna i Gosia Andrzejewicz o sytuacji w Polsce

W związku z premierą piosenki „Nie będziesz szła sama” Mandaryna i Gosia Andrzejewicz udzieliły wywiadu Plejadzie, w którym nie zabrakło wielu gorzkich słów pod adresem polskich władz.

To, co dzieje się w Polsce, przekracza wszelkie granice przyzwoitości. To nasz artystyczny manifest w tej sprawie. Czekaliśmy dość długo na wszystkie prawa do piosenki, dlatego utwór pojawił się trochę późno. Nie godzę się z brakiem tolerancji, brakiem szacunku, z brakiem przyzwolenia na bycie tym, kim chcemy być i życie tak, jak chcemy żyć. To są podstawowe prawa człowieka. Po to chodzimy po tej Ziemi, żeby być sobą. Nikt nie może nas zmusić do tego, żebyśmy żyli tak, jak ktoś to wyreżyseruje. Ja się przeciwko temu buntuję. Uważam, że to jest bardzo złe – powiedziała Marta Wiśniewska.

Niezabieranie głosu w dotyczących nas sprawach jest wyrazem akceptacji proponowanych rozwiązań czy ideologii. Mój udział w tym projekcie jest wyrażeniem sprzeciwu – dodała Andrzejewicz.