Oceń
Peter Hardy był znany widzom głównie jako gwiazdor serialu „Sąsiedzi”. Pojawił się też w filmach „Córki McLeoda”, „Chopper” i „King’s Man: Pierwsza misja”. Aktor przyleciał z Londynu do Perth w Australii, aby odwiedzić swoją matkę. 16 marca został znaleziony na plaży bez oznak życia. Postronne osoby starały się go reanimować.
Zobacz także: Łukasz Gajdzis nie żyje. Aktor i reżyser miał 38 lat
Peter Hardy nie żyje. Aktor miał 66 lat
Jak można dowiedzieć się z doniesień zagranicznych mediów, Peter Hardy miał snurkować w South Beach w Fremantle. Najprawdopodobniej w pewnym momencie zaczął się topić. Lokalne media są sprzeczne w swoich artykułach: dryfujące ciało aktora miało zostać zauważone przez plażowiczów, inni piszą, że fale wyrzuciły 66-latka na brzeg. Ta druga wersja pojawia się najczęściej.
Osoby obecne na plaży starały się resuscytować 66-latka. Nie pomogły też służby medyczne, które szybko pojawiły się na miejscu.
Dokładne okoliczności tragedii są badane przez służby. Należy ustalić, czy aktor utonął, czy też doszło np. do ataku serca.
- Jestem zdruzgotany, że mój brat Peter zmarł nagle dziś rano. Spoczywaj w pokoju, mój ukochany braciszku – napisał 16 marca na Facebooku brat aktora, Michael Hardy.
- Ta wiadomość jest dla mnie szokiem. Będzie trzymany w szerokich ramionach oceanu, obok którego dorastał, i w sercach wszystkich tych, których powitał na swojej żywotnej i dowcipnej orbicie. Szczere kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom i współpracownikom – przekazał aktor Ross Anderson, przyjaciel zmarłego.
Gwiazdy, które odeszły w 2022 roku. Kogo pożegnaliśmy? [FOTO]

Oceń artykuł