Nie żyje Dabney Coleman. Legendarny hollywoodzki aktor miał 92 lata
Zmarł Dabney Coleman. Przykrą wiadomość przekazała mediom córka aktora. Coleman był gwiazdą m.in. takich hitów jak „Od dziewiątej do piątej”, „Tootsie”, „Zakazane imperium” czy „Stuart Malutki”. Zmarł w swoim domu w wieku 92 lat.
Zmarł Dabney Coleman. Zdobywca Złotego Globu miał 92 lata
Nie żyje Dabney Coleman. Aktor znany m.in. z takich hitów jak „Od dziewiątej do piątej”, „Tootsie”, „Zakazane imperium”, „Yellowstone”, „Masz wiadomość” czy „Stuart Malutki” zmarł 16 maja 2024 roku. Informację o śmierci amerykańskiego artysty przekazała jego córka. Dabney Coleman zmarł w swoim domu w Santa Monica w stanie Kalifornia. W styczniu skończył 92 lata.
Dabney Coleman pozostawił po sobie ogromny dorobek artystyczny. W 1987 roku aktor nagrodzony został Złotym Globem za rolę w stitcomie „The Slap Maxwell Story”.
Coleman kojarzony był z postaciami charyzmatycznych drani, którzy dbali o własne interesy i pieniądze. Stworzone przez niego role komediowe trwale zapisały się w historii amerykańskiego kina.
Informację o śmierci Colemana przekazała mediom jego córka. „Mój ojciec wiódł swój ziemski żywot z ciekawskim umysłem, hojnym sercem i duszą płonącą pasją, pragnieniem i humorem. […] Przeszedł przez ostatni akt życia z elegancją, doskonałością i mistrzostwem” – mówiła w rozmowie z The Hollywood Reporter.
Gwiazdy kina żegnają Dabneya Colemana
Śmierć Dabneya Colemana jest ogromnym ciosem dla świata kina. Amerykański aktor został pożegnany przez koleżanki i kolegów z branży – m.in. Lily Tomlin, Kevina Costnera czy Bena Stillera.
„Wielki Dabney Coleman dosłownie stworzył – w wyjątkowo wyjątkowy sposób – archetyp aktora charakterystycznego. Był tak dobry w tym, co robił, że trudno sobie wyobrazić filmy i telewizję ostatnich 40 lat bez niego” – pisał Stiller.
„Jedna z najbardziej chwytających za serce scen, w jakich brałem udział. Cóż za zaszczyt pracować z Dabneyem Colemanem. Niech spoczywa w pokoju” – dodał Costner, publikując w sieci kadry z serialu „Yellowstone”.
Źródło: Radio ZET/The Hollywood Reporter/Twitter