Obserwuj w Google News

Słynny reżyser wybuczany na festiwalu w Cannes. "Nadęty, nudny i zaskakująco płytki"

3 min. czytania
17.05.2024 14:26

"Megalopolis" - najnowszy film Francisa Forda Coppoli z Adamem Driverem w roli głównej został wybuczany podczas festiwalu w Cannes. Krytycy mają mieszane zdania o wyczekiwanej produkcji. 

Francis Ford Coppola
fot. SAMEER AL-DOUMY/AFP/East News

"Megalopolis" z Adamem Driverem wybuczane przez publiczność festiwalu w Cannes

16 maja 2024 roku na 77. Festiwalu Filmowym w Cannes odbył się pokaz najnowszego filmu Francisa Forda Coppoli - "Megalopolis" z Adamem Driverem i Aubrey Plazą w rolach głównych. Długo wyczekiwany tytuł spotkał się ze skrajnymi reakcjami. Produkcja została wybuczana przez część widowni, ale jednocześnie zebrała trwające 7 minut owacje na stojąco.

Twórca kultowego "Ojca Chrzestnego" stworzył opowieść o naukowcu-architekcie, który chce ulepszyć Nowy Jork z przyszłości znany jako Nowy Rzym. Jak podaje portal World of Reel, na końcu projekcji z widowni było słychać głosy niezadowolenia w postaci buczenia. Szybko jednak przeszły w wiwaty za sprawą segmentu "In Memoriam", w którym uhonorowano żonę Coppoli - Eleanor. Następnie, gdy na scenie pojawił się reżyser oraz członkowie obsady rozległy się długie owacje na stojąco.

Nie zmienia to jednak faktu, że wielu krytykom "Megalopolis" się nie podobało. Potwierdza to wynik na serwisie Rotten Tomatoes, gdzie najnowszy film Coppoli w chwili pisania tego artykułu tytuł zdobył tylko 50% świeżości, co oznacza, że jest filmem kiepskim i niegodnym polecenia.

Megalopolis - Rotten Tomatoes
fot. print screen z Rotten Tomatoes

Obecny wynik jest sumą 24 recenzji wystawionych przez krytyków, którzy mieli okazję zobaczyć "Megalopolis" na festiwalu filmowym w Cannes. "To przedsięwzięcie powstałe z pasji bez pasji: nadęty, nudny i zaskakująco płytki film, pełen licealnych prawd na temat przyszłości ludzkości. Jest jednocześnie pełen bodźców i pozbawiony życia, obciążony okropną grą aktorską i nieciekawymi, niedrogimi efektami wizualnymi" - czytamy w recenzji "The Guardian".

Również rodzimy dziennikarz - Michał Walkiewicz nie ocenił filmu Coppoli zbyt pozytywnie. "Ogląda się ten »Czas apokawiksy« bez bólu zębów, lecz, szczerze mówiąc, mam już po dziurki w nosie mitologizowania tego rodzaju przedsięwzięć" - napisał w recenzji dla Filmwebu.

Nie wszyscy krytycy są jednak tego samego zdania. Poza recenzjami negatywnymi pojawiły się bowiem również pozytywne, o czym świadczy fragment artykułu z "Independent". "W pewnym momencie Cesar [bohater grany przez Drivera - przyp. red.] nagle recytuje monolog Hamleta »być albo nie być«. W innym Jon Voight – grający obskurnego bankiera – strzela złotej strzały rywalowi w pośladki" - czytamy. Zdaniem recenzenta "Megalopolis" to produkcja "kipiąca pomysłami", ale posiadająca wiele "dziwacznych momentów".

Redakcja poleca

"Megalopolis": kiedy premiera najnowszego filmu Coppoli?

W filmie za sprawą wypadku dochodzi do zniszczenia popadającą w ruinę metropolię znaną jako Nowy Rzymem. Cesar Catilina - idealistyczny architekt posiadający władzę kontrolowania czasu, zamierza odbudować miasto jako utopię. Przeszkadza mu w tym skorumpowany burmistrz Franklyn Cicero. Między nimi stoi córka polityka, Julia, która szuka sensu swojego życia.

Zobacz także

W rolach głównych poza Driverem wystąpili Aubrey Plaza, Shia LaBeouf, Jon Voight, Laurence Fishburne, Talia Shire, Kathryn Hunter, Grace VanderWaal, Chloe Fineman, DB Sweeney oraz Dustin Hoffman. Coppola odpowiada nie tylko za reżyserię, ale również za scenariusz i produkcję. Na razie nie wiadomo, kiedy "Megalopolis" trafi do zwyczajnej dystrybucji kinowej.

Źródło: Radio ZET/World of Reel/Rotten Tomatoes/The Guardian/Independent/Filmweb

Nie przegap