Nowy film Polańskiego to klapa? Zdobył najniższe możliwe oceny: "Paskudny"
Roman Polański zaprezentował swój najnowszy film. Mowa o "The Palace". Krytycy nie zostawili na produkcji suchej nitki, wystawiając jej możliwie najniższe oceny.
![Roman Polański Roman Polański](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/filmy/the-palace-nowy-film-polanskiego-zmiazdzony-przez-krytykow/21556897-1-pol-PL/Nowy-film-Polanskiego-to-klapa-Zdobyl-najnizsze-mozliwe-oceny-Paskudny_content_north.jpg)
Na Festiwalu Filmowym w Wenecji 2023 zadebiutował najnowszy film Romana Polańskiego. Niestety nie spotkał się z żadną pozytywną reakcją osób, które widziały produkcję. "The Palace" został okrzyknięty "najbardziej rażącą porażką filmową roku, jeśli nie dekady".
"The Palace": nowy film Polańskiego z najniższą możliwą oceną
W ciągu ostatnich kilku lat Roman Polański spotkał się z ostracyzmem w świecie filmowym. Chodzi oczywiście o sprawę gwałtu na 13-latce, którego dopuścił się w 1977 roku, a następnie uciekł przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości do Europy.
Minęło jednak wiele lat, zanim środowisko filmowe odwróciło się od niego na dobre. Pomogła w tym akcja #MeToo i głównie dzięki niej filmowiec stracił dotychczasowe uznanie oraz wiele przywilejów. Nie przeszkadzało mu to jednak w dalszej pracy filmowej. Jej efektem jest ostatnia produkcja Polańskiego, którą postanowiono zaprezentować na Festiwalu Filmowym w Wenecji 2023 poza konkursem.
Mowa o komediodramacie "The Palace". Jak się okazuje, zgromadzeni na sali weneckiego festiwalu krytycy nie byli zadowoleni z seansu. W serwisie Rotten Tomatoes pojawiły się pierwsze recenzje "The Palace" z wynikiem, którym "poszczycić się" może nieliczna grupa filmów. Produkcja została oceniona na 0% świeżości. Jak nietrudno się domyślić, to najniższa możliwa nota, sugerująca, że od "The Palace" należy się trzymać jak najdalej.
"The Palace": nowy film Polańskiego zmiażdżony przez krytyków
No dobrze, ale sama sumaryczna ocena to za mało. Co z konkretami - argumentami tłumaczącymi dlaczego, "The Palace" został oceniony w kategorii gniota? A może krytycy są uprzedzeni do Polańskiego i nie podoba im się, że po kilku latach na obrzeżach filmowego życia reżyser próbuje wrócić na swoją poprzednią pozycję?
Najlepiej, jeśli zacytujemy najważniejsze wycinki recenzji 13 krytyków, którzy widzieli nowy film Polańskiego.
Film tak agresywny w swoim deklarowanym zamiarze wyrządzenia krzywdy, że kończy się bojkotem samego siebie.
Farsa hotelowa o europejskich bogaczach Romana Polańskiego to absolutny gniot.
Widać, że są momenty, w których "The Palace" mógłby nawiązać nić porozumienia z produkcjami pokroju "Białego Lotosu" czy "W trójkącie" Rubena Ostlunda, ale po prostu nie jest na tyle zmyślny, aby stanąć na wysokości zadania.
Wypalające oczy paskudztwo, które z miejsca stało się jedną z najbardziej rażących porażek filmowych roku, jeśli nie dekady.
Zmieniająca się sytuacja reżysera wydaje się mieć bezpośredni związek z obsadą, którą mógł skompletować do tej pozbawionej humoru czarnej komedii, a także z budową nieustępliwej groteski, która sprawia, że film wydaje się być wielkim środkowym palcem wobec świata.
Humor z pewnością sprawia wrażenie, jakby minęło co najmniej 23 lata od daty przydatności do spożycia, choć mniej w sensie "nie możesz już opowiadać tych żartów" niż "dlaczego miałbyś tego chcieć?".
Film tak paskudny, że nie da się już obronić twórcy jego geniuszem.
Problem z "The Palace"... jest taki, że nie jest on ważny i nie jest sztuką: to kodycyl kariery jednego z najwybitniejszych twórców kina. W zasadzie to trochę smutne.
Nie jestem pewien, czy kiedykolwiek słyszałem tak śmiertelną ciszę w gigantycznym kinie, jak na film, który silił się, by rozbawić publiczność.
Być może będziecie potrzebowali mocnego drinka, aby przebrnąć przez cały nowy film Romana Polańskiego; może się okazać, że będziecie potrzebować kilku – czegokolwiek, co uśmierza ból.
Wielki niewypał.
Pomimo najlepszych intencji, "The Palace" jest ostatecznie slapstickową komedią bożonarodzeniową z Hallmark, którą można obejrzeć z rodziną, kiedy potrzebujesz czegoś lekkiego, przygotowując się do obchodzenia świąt.
Film, który obnosi się ze złym gustem jak futrem z norek, oferując niewiele pod względem zabawy, a jeszcze mniej pod względem stylu.
Powyższe wypowiedzi wyszły spod piór uznanych krytyków z jednych z najbardziej poczytnych czasopism filmowych na świecie. Jak widać, "The Palace" zarzuca się między innymi boomerstwo, brak stylu, drętwe żarty, próbę nawiązania do modnej w ostatnich latach w Hollywood krytyki tak zwanych elit oraz... buńczuczność samego reżysera.
Zapewne kiedy "The Palace" trafi do kin, średnia ocen trochę się podniesie. Złe recenzje mogą też wpłynąć na ciekawość widzów, którzy będą chcieli się przekonać, czy film jest rzeczywiście tak zły, jak go oceniają specjaliści. Nie zmienia to jednak faktu, że 0% na Rotten Tomatoes od krytyków zaproszonych na Festiwal Filmowy w Wenecji nie jest dobrym prognostykiem, jeśli chodzi o sukces najnowszej produkcji Romana Polańskiego. Może filmowiec powinien sobie w końcu odpuścić i nie degradować swojej już i tak nadwątlonej legendy?
- Polak, twórca najgorszego filmu świata, wyśmiewa hollywoodzki hit. Wolą oglądać jego produkcję
- Węże 2022: który film został najgorszą polską produkcją minionego roku? [WYNIKI]
- Znany youtuber ostro o 365 dni. "To najgorszy film, jaki kiedykolwiek widziałem"
Aktorzy, którzy rzucili grę w filmach na rzecz innej pracy [GALERIA]
![Gra o tron Gra o tron](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetrozrywka/storage/images/filmy/aktorzy-ktorzy-rzucili-gre-w-filmach-na-rzecz-innej-pracy-galeria/19202882-1-pol-PL/Aktorzy-ktorzy-rzucili-gre-w-filmach-na-rzecz-innej-pracy-GALERIA_article.jpg)