0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Robert Lewandowski pod odstrzałem krytyków. „Do diabła z takim filmem"

3 min. czytania
05.04.2023 15:16

Kilka dni temu swoją premierę miał film „Robert Lewandowski. Nieznany” opowiadający rzecz jasna o polskim napastniku. Nadzieje były wielkie, jednak okazało się, że produkcja im nie sprostała. Najpopularniejszy polski krytyk filmowy Tomasz Raczek podsumował: "Dajcie spokój. Do diabła z takim filmem. Do kitu".

Film o Robercie Lewandowskim wieje nudą? Ocena krytyka
fot. VIPHOTO/East News

Robert Lewandowski to zapewne jeden z najpopularniejszych Polaków na świcie. Nic więc dziwnego, że o utalentowanym piłkarzu powstał film – w końcu chętnych na jego obejrzenie znajdzie się praktycznie w każdym zakątku świata. Niestety produkcja zbiera coraz gorsze opinie.

Zobacz też:  Robert Lewandowski wyznaje: „Wielokrotnie starałem się ukryć łzy” [WIDEO]

Film o Robercie Lewandowskim – recenzje

Wideo opowiadające historię polskiego napastnika obejrzał również krytyk filmowy – Tomasz Raczek. Podobnie, jak masa innych internautów zauważył, że fani nie dowiedzieli się o swoim idolu niczego nowego – a przecież tytuł sugeruje, że pojawią się w nim informacje do tej pory nieznane. Wszystko to, o czym była mowa, było już dawno zdradzone przez Lewandowskich w mediach lub książkach.

(…) zastanawiam się, co tu się zdarzyło nie tak. Dlaczego ten film dokumentalny jest słabym filmem dokumentalnym? Nie dość, że jest słaby jako film dokumentalny, to jest jeszcze słaby jako promocja Roberta Lewandowskiego. Nie spełnia obietnicy, ponieważ tytuł mówi "Lewandowski Nieznany", a ja tam niczego nieznanego nie znalazłem. Wręcz przeciwnie, złagodzone wszystkie kanty, niewygodne sytuacje dla Lewandowskiego. To taki film, który chce pokazać swojego bohatera tylko do najlepszej strony, tyle że robi to mało udanie

– powiedział Tomasz Raczek.

Zobacz też:  "Wieńce pogrzebowe" w domu Lewandowskich. "Koszmarnie to wygląda". Co tam się stało? [FOTO]

Krytyk zauważył, że piłkarza przedstawiono jako człowieka, który od dziecka pragnął zwyciężać. Niestety film nie zdradził, co jest jego motywacją i co właściwe reprezentuje sobą piłkarz poza pasją do wygranej. - Zwątpiłem w to, że on jest ciekawym człowiekiem, bo w tym filmie wiemy jedno. Od małego chłopaka chciał zwyciężać, chciał być najlepszy. To wszystko

– powiedział Raczek.

Redakcja poleca

Film o Robercie Lewandowskim – zapomniał o swoich kolegach z drużyny?

Krytyk zauważył również, że Lewandowski nie poświęcił zbyt wiele miejsca dla swoich kolegów z drużyny. Przypomniał, że piłkarz długo przyjaźnił się z Kubą Błaszczykowskim, o którym w filmie nawet nie wspomniał.

Polskich piłkarzy tam nie ma prawie w ogóle. Pojawia się dwóch, króciutko. (...) A gdzie jest Kuba Błaszczykowski, o którym Jürgen Klopp, trener z Borussii Dortmund mówi, że kiedy Lewandowski przyjechał do tego zespołu, to człowiekiem, który mu pomógł się w nim odnaleźć, który go wszystkiego nauczył był Kuba Błaszczykowski. Nie ma go w tym filmie, co się z nim stało?

- pytał Tomasz Raczek.

Na koniec krytyk podkreślił, że film go rozczarował. Jego zdaniem produkcja sprawiała wrażenie nieszczerej i nie sprawiała, jakby Lewandowski po jej obejrzeniu faktycznie był poznany „bliżej”.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że widzę jakąś emocjonalną ustawkę, jakąś oblewającą Lewandowskiego nieprawdę. Wszyscy ją jacyś usztywnieni, nieszczerzy, jakby niemówiący tego, co by chcieli, tylko mówiący, to, co wypada. Dajcie spokój. Do diabła z takim filmem. Do kitu. (...) Dużo rozczarowania. Ten film źle robi Lewandowskiemu, więc ocena będzie surowa. Rzadko daje takie oceny. 4 na 10. Amazon Prime, nieudany projekt. (...) Nie jest to okropny film, ale jest to film zawiedzionych nadziei

– podsumował ostro Tomasz Raczek.

Georgina Rodriguez / Anna Lewandowska / https://www.instagram.com/antonelaroccuzzo
10 Zobacz galerię
fot. screen: Instagram: @georginagio / annalewandowska / antonelaroccuzzo