Obserwuj w Google News

Gwiazdor zdradza pochodzenie "porno wąsa": "Dał mi go, gdy zmarł"

2 min. czytania
19.06.2023 14:06

Do kin wszedł nowy film Wesa Andersona - "Asteroid City". Bryan Cranston, który występuje w produkcji, podczas oficjalnej premiery opowiedział o swoim nowym wyglądzie uzyskanym przez bujny wąs.

Bryan Cranston
fot. CHRISTOPHE SIMON/AFP/East News

Bryan Cranston zasłynął rolą w serialu "Breaking Bad", ale na szczęście w kolejnych latach po zakończeniu hitu, udało mu się wyjść z szufladki. Niedawno wystąpił w nowej produkcji Wesa Andersona pod tytułem "Asteroid City". Na potrzeby filmu zmienił swój wygląd.

"Asteroid City": Bryan Cranston o swoim "porno wąsie"

Aktorzy czasem muszą się poświęcić dla pracy. Jedni przybierają na masie mięśniowej, inni chudną, a jeszcze inni tyją. Bryan Cranston do swojej ostatniej roli musiał jedynie zapuścić zarost, ale nie uszedł on uwadze dziennikarzy.

Redakcja poleca

Jak podaje Page Six, podczas oficjalnej premiery "Asteroid City" Cranston został zapytany o wąsy kojarzące się z filmami porno. Chodzi o bujny gruby zarost pod nosem bez brody czy bokobrodów. W latach 70. i 80. uchodził za niezwykle męski, ale szybko odszedł do lamusa. Cieszył się jednak popularnością wśród aktorów porno, którzy zapewne za jego pomocą chcieli być bardziej macho. Termin "porno wąs" został spopularyzowany dzięki hitowi Netflix "Orange is the New Black", w którym pojawił się bohater posiadający tego typu zarost - George "Pornstache" Mendez, grany przez Pablo Schreibera.

Zapytany o swój nowy wygląd Cranston zażartował o jego pochodzeniu.

Kiedy umarł Burt, zostawił mi swoje wąsy i tyle. Zostały mi naszyte.

Mowa oczywiście o jednym z najbardziej znanych wąsaczy w historii kina - Burcie Reynoldsie. Aktor znany z "Uwolnienia", "Mistrza kierownicy", czy "Paczki sześciu" mógł się pochwalić dorodnym "porno wąsem". Chociaż zmarł w 2018 roku, jak widać, pamięć o nim pozostała, chociażby dzięki wąsowi noszonemu przez Cranstona. Co prawda trochę wymuszono ją rolą wąsatego Prowadzącego w nowym filmie Andersona, ale wygląd postaci należy traktować jako początek przygody aktora z tego typu zarostem. W końcu bohater z "Asteroid City" ma zupełnie inne wąsy. Cranston postanowił ich jednak nie golić i zapuścić zarost.

"Asteroid City": o czym jest film?

Najnowsza produkcja Wesa Andersona opowiada o tytułowym pustynnym miasteczku. Przybywają do niego miłośnicy astronomii z całego kraju, by zobaczyć krater i asteroidę, które są głównymi atrakcjami mieściny. Ta inwazja zaburza rutynę mieszkańców Asteroid City i prowadzi do wielu niespodziewanych zdarzeń.

W filmie nie mogło zabraknąć gwiazdorskiej obsady. Oprócz Bryana Cranstona w "Asteroid City" wystąpili Jason Schwartzman, Scarlett Johansson, Tom Hanks, Tilda Swinton, Jeffrey Wright, Edward Norton, Bill Murray Adrien Brody, Liev Schreiber, Maya Hawke, Steve Carell, Matt Dillon, Margot Robbie, Jeff Goldblum i Willem Dafoe. Produkcja trafiła do polskich kin 16 czerwca 2023 roku.

Redakcja poleca

RadioZET.pl/Page Six