Obserwuj w Google News

"The Crown": Przyjaciółka Diany krytykuje hit Netflix: "Okrutni, sadystyczni i niegodziwi ludzie"

2 min. czytania
24.10.2022 14:06

5. sezon "The Crown" niebawem trafi na Netflix. Przyjaciółka księżnej Diany martwi się jednak o Harry'ego i Williama. Jej zdaniem twórcy serialu posunęli się za daleko. 

The Crown - Elizabeth Debicki - kadr z serialu Netflix
fot. Netflix/materiały prasowe

Czy 5. sezon serialu "The Crown" otworzy stare rany brytyjskiej rodziny królewskiej? Tak twierdzi przyjaciółka księżnej Diany, która szczególnie martwi się o stan psychiczny dwóch synów kobiety.

"The Crown" sezon 5: Netflix krytykowany przez przyjaciółkę księżnej Diany

Na nowe odcinki "The Crown" czekają wszyscy fani produkcji, pokazującej życie królowej Elżbiety II. W nadchodzącym sezonie, który niebawem trafi na platformę Netflix dużą rolę odegra jej synowa - Diana Specner, w którą wcieliła się Elizabeth Debicki. Nie zabraknie też skandali które pojawiły się wokół księżnej pod koniec jej życia, jak i samej śmierci kobiety.

Redakcja poleca

Jak podaje Plotek, powołując się na brytyjski tabloid "The Sun", Simone Simmons - przyjaciółka Diany, postanowiła publicznie potępić twórców "The Crown". Kobieta nie przebierała w słowach.

To okrutni, sadystyczni i niegodziwi ludzie, którzy odtwarzają te chwile. Są najgorsi z najgorszych. Piszą historię na nowo w miarę upływu czasu i to jest to, co mnie bardzo złości.

Simmons zarzuca twórcom hitu Netfix cynizm i żerowanie na śmierci Diany Spencer. Najbardziej rozwścieczyło ją, że w "The Crown" pojawi się wątek śmiertelnego wypadku samochodowego, w którym brała udział księżna. W zwiastunie produkcji pojawia się fragment sceny, w której postać grana przez Debicki prowadzi samochód. Nie jest to jednak moment śmierci kobiety, ponieważ księżna nie prowadziła auta, w którym zginęła.

Twórcy serialu zaznaczyli również, że nie zamierzają odtwarzać tego głośnego momentu z historii lat 90., a jedynie ukazać moment tuż przed wypadkiem. Mimo to Simmons nie jest zadowolona z adaptowania na potrzeby serialu stosunkowo świeżego wycinka historii współczesnej. Jak sama twierdzi kieruje się przede wszystkim dobrem synów Diany Specner - księcia Williama i jego brata Henry'ego Windsora.

To zmusza ich do ponownego przeżycia bólu, agonii i psychicznej męki, której doświadczyli, gdy ich matka zmarła.

W 5. sezonie "The Crown" zobaczymy jednak kontrowersyjny wywiad Diany z Martinem Bashirem z 1995 roku, w którym padły informacje na temat romansu obecnego króla Karola III z Camillą Rosemary Shand - aktualną małżonką władcy. Książę William uważa, że wywiad przyczynił się do pogorszenia relacji między jego rodzicami. Twierdził też, że nie powinien być w przyszłości więcej emitowany.

Redakcja poleca

"The Crown" sezon 5: kiedy premiera na Netflix?

W męża Diany - księcia Karola wcielił się Dominic West. Królową Elżbietę II tym razem zagrała Imelda Staunton znana z serii "Harry Potter". W pozostałych rolach wystąpili Jonathan Pryce (książe Filip), Lesley Manville (księżniczka Małgorzata), Claudia Harrison (księżniczka Anna) oraz Olivia Williams (Camilla Parker Bowles). Premiera Johna Majora gra Jonny Lee Miller, Mohameda Al Fayeda - Salim Daw, a w Dodiego Fayeda wciela się Khalid Abdalla. 5. sezon "The Crown" trafi na Netflix już 9 listopada 2022 roku. Produkcja będzie składała się z 10 odcinków.

RadioZET.pl/Plotek/The Sun