Anna Sorokin, prawdziwa bohaterka serialu „Kim jest Anna?” zwolniona z więzienia
Anna Sorokin, prawdziwa bohaterka serialu Netflixa „Kim jest Anna?” zostanie wypuszczona z więzienia i trafi pod areszt domowy. Decyzją sądu Sorokin nie stanowi już zagrożenia publicznego, ale kobieta będzie miała zakaz korzystania z mediów społecznościowych.
Anna Sorokin, rzekoma dziedziczka niemieckiej fortuny, a tak naprawdę obywatelka rosyjska, która oszukała przedstawicieli największych amerykańskich banków, wyjdzie z więzienia. Głośna historia kobiety, podającej się w Stanach Zjednoczonych za "Annę Delvey", stała się bazą dla hitowego serialu Netflixa „ Kim jest Anna?”.
Sorokin podawała się za dziedziczkę wielkiej fortuny niemieckich przemysłowców i kolekcjonerów sztuki. Chciała w Nowym Jorku założyć specjalną fundację dla artystów i krytyków sztuki, i w tym celu poszukiwała inwestorów w bankach oraz innych instytucjach finansowych. Jej działania doprowadziły do tego, że od wpływowych znajomych i uznanych instytucji wyłudziła co najmniej 200 tys. dolarów.
Sorokin została schwytana w maju 2019 roku i skazana na cztery lata więzienia za oszustwa finansowe. Z aresztu wyszła jednak już w lutym 2021 roku, ponieważ udało jej się zwrócić pieniądze swoim ofiarom. Jak informują dziennikarze portalu Deadline było to możliwe z powodu umowy z Netflixem, na mocy której Sorokin otrzymała 320 tys. dolarów za prawa do swojej historii, które później doprowadziły do powstania serialu „Kim jest Anna?”. Z tej sumy 199 tys. Sorokin wydała na zwrot pieniędzy oszukanym instytucjom, 24 tys. na grzywny państwowe i ponad 75 tys. na opłaty prawnicze. Jak informuje Deadline, sąd pozwolił jej zachować resztę pieniędzy.
Anna Sorokin niedługo jednak cieszyła się wolnością. Za kratki wróciła już sześć tygodni później, gdyż w tym czasie skończyła się ważność jej wizy, zezwalającej na pobyt w USA. Kobiecie groziła deportacja. Miała zostać w areszcie, do końca batalii prawnej o możliwość pozostania w USA, jednak narzekała na warunki panujące w placówce i apelowała o opuszczenie więzienia.
Anna Sorokin/"Delvey" wychodzi z więzienia
W środę 5 października, sędzia udzielił zgody na wypuszczenie Sorokin z aresztu. Kobieta musiała wpłacić 10 tys. dolarów kaucji, zgodzić się na areszt domowy i monitoring elektroniczny, a także na całkowity zakaz używania mediów społecznościowych.
„Anna nie była oskarżona o popełnienie przestępstwa od 2017 roku. Wykazaliśmy też, że jakiekolwiek ryzyko, które mogła stanowić, można zminimalizować za pomocą zwolnienia warunkowego, pomocą policyjnej superwizji, monitoringu elektronicznego, a także współpracy z procedurami Urzędu Imigracyjnego (ICE)” – zdradził jej prawnik, który w przeszłości sam był wysoko postawionym pracownikiem ICE (Immigration and Customs Enforcement).
Anna Sorokin trafi do aresztu domowego
Sorokin wciąż czeka batalia sądowa o prawo do pozostania w USA, ale teraz może oczekiwać na decyzję sądu w areszcie domowym. Zagraniczne źródła nie uściślają, gdzie dokładnie Sorokin odsiadywać będzie resztę aresztu, ale należy zakładać, że będzie to najpradopoodbniej mieszkanie na terenie Nowego Jorku. Kobieta ma zakaz opuszczania wyznaczonego miejsca, a także całkowity zakaz korzystania z mediów społecznościowych, ze szczególnym uwzględnieniem takich platform jak Instagram, Twitter, Facebook czy TikTok.
Biorąc pod uwagę, że sukces „Delvey” wynikał w sporej mierze właśnie ze zbudowania ciekawego portfolio w mediach społecznościowych, decyzja ta jest zrozumiała. Pytaniem pozostaje czy Sorokin będzie gotowa na ten zapis sądowy, biorąc pod uwagę, że od września 2022 zaczęła ponownie korzystać z Twittera, żartując nawet, że:
„dużo łatwiej było obejść zabezpieczenie Fortress Investment [jednej z firm, które naciągnęła na pieniądze – przyp. red.] niż wrócić na Twittera”.
Burzliwa historia Anny Sorokin/”Anny Delvey” wciąż zatem trwa. Czy nowe działania kobiety przyczynią się do powstania sequela „Kim jest Anna?”. Czas pokaże.
„Kim jest Anna?” – gdzie oglądać serial o Annie Sorokin?
Dziewięcioodcinkowy serial dostępny jest na platformie streamingowej Netflix. W rolę Anny wciela się amerykańska aktorka Julia Garner, nominowana za swoją kreację do nagrody Emmy.
Czytaj także: "Goście" - zwiastun i recenzja jednego z najbardziej przerażających thrillerów ostatnich lat [WIDEO]
RadioZET.pl/Interia.pl/Bloomberg/Deadline/The Cut/Twitter
Tłum gwiazd na konferencji prasowej „Niech to usłyszą”. To pierwszy taki serial w Polsce [FOTO]
Tu się dzieje
