PiS miał własnego sylwestra pod TVP. „Musimy zatrzymać to, co przygotował Tusk”
Od 20 grudnia pod budynkiem TVP przy placu Powstańców Warszawy jest gorąco. Codziennie pojawiają się grupki rozzłoszczonych widzów, którzy nie zgadzają się na to, co nowa władza robi z mediami. Również w sylwestra pod Telewizją Polską pojawił się niemały tłum. Podczas „spontanicznego sylwestra” wystąpił Jan Pietrzak i pojawili się politycy PiS.
Pod siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przy placu Powstańców Warszawy codziennie, głównie wieczorami, pojawiają się grupy widzów TVP. Chcą pokazać swój sprzeciw oraz mieć cegiełkę w obronie polskich, wolnych mediów. Niektórzy w tym czasie zrezygnowali z oglądania sylwestra z Polsatem czy też „Sylwestra z Dwójką” na TVP. Dobrze bawili się w swoim towarzystwie i manifestowali – od biało-czerwonych flag wręcz się roiło. Co więcej, na miejscu pojawił się sam Jarosław Kaczyński. „Spontaniczny sylwester” był jedyny w swoim rodzaju.
Zobacz także: Wpadka Viki Gabor na „Sylwestrze z Dwójką”. „Przykre, bo piosenka mega”
Sylwester PiS pod siedzibą TVP
Na imprezie pod hasłem „spontaniczny sylwester”, jak podają „wirtualnemedia.pl”, pojawiło się ponad 100 osób. Manifestacja została zorganizowana przez kluby „Gazety Polskiej”. Protestujący wzięli ze sobą biało-czerwone flagi, nie brakowało też opasek ze znakiem Polski walczącej. Transparenty o treści „Potop Sienkiewicza” czy też „Wolność słowa” rzucały się w oczy. Jarosław Kaczyński mówił, że wszyscy znajdują się w trakcie walki, a przeciwnik nie przestrzega żadnych reguł i w dodatku odrzucił konstytucję. Zagrzewał do walki, twierdząc, że należy bronić prawa Polaków do informacji, ponieważ to jedyna szansa na to, że Polska wróci na właściwe tory.
Oficjalna część demonstracji zaczęła się od transmisji orędzia noworocznego Andrzeja Dudy. Tłum wiwatował i bił brawo. Szczególnie po tym, gdy prezydent powiedział, że rządzący mogą reformować media publiczne, ale musi się to odbywać zgodnie z prawem. Na miejscu pojawił się również Jan Pietrzak, którego przemówienie zakończyło się oklaskami, a także Małgorzata Gosiewska, posłanka PiS.
Posłanka zaznaczyła, że politycy PiS bronią mediów publicznych i robili to nawet w święta Bożego Narodzenia. Przekazała, że jeśli zajdzie taka potrzeba, będą tu każdego wieczoru. Mówiła, że trwa walka o Polskę, media i instytucje, a także o przestrzeganie prawa. Małgorzata Gosiewska przypomniała również o zapowiadanym wielkim proteście, który zaplanowano na 11 stycznia.
- Musimy być 11 stycznia na ul. Wiejskiej. Musi być nas tak dużo, by druga strona wreszcie zatrzymała się w tym wielkim marszu łamania prawa i konstytucji w ich wykonaniu. Musimy zatrzymać to, co przygotował Donald Tusk nam wszystkim i Polsce. Musimy pokazać, że jesteśmy siłą. Musimy pokazać, że jest nas wielu. Musimy pokazać, że nie zgadzamy się na łamanie prawa w Polsce. Musimy pokazać, że chcemy polskich wolnych mediów – mówiła Gosiewska.
Pod TVP pojawił się także Antoni Macierewicz. Były minister obrony narodowej ocenił, że 2023 rok „to rok, w którym chce się zniszczyć państwo polskie”. Apelował o jedność, aby „niepodległość miała ludzi takich, jak żołnierze niezłomni w latach 40., jak robotnicy w 1965 roku, jak ci robotnicy, którzy powstanie podjęli w 1970 roku, jak ci, którzy stworzyli Solidarność”. Na miejscu obecny był również Samuel Pereira, który później, już za pośrednictwem mediów społecznościowych, złożył noworoczne życzenia.
Samuel Pereira złożył noworoczne życzenia
„Cieszyć się każdą chwilą, doceniać tych, co są blisko, nie poddawać się złu, po upadku podnosić się, dużo uśmiechać, wybaczać, myśleć samodzielnie, pamiętać co dobre, zapominać co złe, z nadzieją patrzeć w przyszłość, kochać, nie nienawidzić. Tego sobie i Wam na 2024 rok życzę” – napisał w serwisie „X” Samuel Pereira.
„Doceni pan cztery ściany i okno z kratami”; „Prawa i sprawiedliwości życzę”; „I tak będziesz siedział. Za Brejzę, za Milewskiego, za kradzież własności TVP. Nie schowasz się już w wannie tchórzu. Płacz też nie pomoże”; „Kochać, nie nienawidzić, napisał je*any funkcjonariusz, który od 8 lat starał się zasiać jak najwięcej nienawiści wśród Polaków” – pisali internauci pod postem Pereiry.
Źródło: Radio ZET/X/Wirtualne media
- Marek Sierocki jednak zostaje w „Teleexpressie”? „Nie został zwolniony”
- Maciej Orłoś o zwolnieniu Marka Sierockiego z TVP. „Traci swoją wiarygodność dziennikarską”
- Internauci komentują nową odsłonę TVP Info. „Piekło zamarzło”
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
