Szokująca metamorfoza Pauliny Smaszcz. Zgoliła głowę! Co się stało? [FOTO]
Paulina Smaszcz zamieściła nowe wideo, w którym pojawiła się ze ściętymi na krótko włosami. Była żona Macieja Kurzajewskiego zaniepokoiła swoim wyglądem. Co się dzieje z chorą Pauliną Smaszcz?
Paulina Smaszcz od tygodni toczy bój o prawdę, ujawniając i prostując informacje na temat jej małżeństwa z Maciejem Kurzajewskim oraz romansu prezentera z Katarzyną Cichopek.
Opinia publiczna miała już okazję poznać pikantne szczegóły rozwodu Smaszcz i Kurzajewskiego oraz dowiedzieć się, że prezenter kiedyś klepał biedę i tylko dzięki interwencji eksżony ocalił posadę w TVP. W dodatku Kurzajewski miał okłamać rodzinę, m.in. nie wywiązując się z obietnicy zakończenia romansu z Katarzyną Cichopek. W konflikt byłych małżonków został wciągnięty nawet pies. Podobno z troski o czworonoga Paulina Smaszcz zjawiła się u matki Macieja Kurzajewskiego, ale ten uznał to za najście i wezwał policję.
Paulina Smaszcz w nowej fryzurze. Ścięła włosy na jeża
W aferze mieszają się także osobiste wątki Pauliny Smaszcz. Niedawno 49-latka wyjawiła, że jest poważnie chora i przez leczenie musiała zrezygnować z funkcji szefowej PR w jednej z firm. Teraz była gwiazda TVP zaskoczyła radykalną zmianą wyglądu.
W nowym nagraniu na Instagramie Paulina Smaszcz pojawiła się ze ściętymi na krótko włosami. W swoim komunikacie przekazała, że była na policji złożyć zeznania w sprawie wizyty w domu Macieja Kurzajewskiego.
- Tak, byłam dzisiaj wezwana. Byłam na przesłuchaniu w komendzie, gdzie mój były mąż zgłosił mnie, że niby wtargnęłam do jego domu i przyczyniłam się do rozwoju choroby jego mamy - powiedziała drżącym głosem.
Smaszcz podkreśliła, że o żadnym najściu nie było mowy. Była teściowa potwierdziła jej wersję wydarzeń, a całe spotkanie odbyło się w serdecznej atmosferze.
"Kobieta petarda" oskarżyła media o rozpowszechnianie kłamstw. Podkreśliła też, że brutalna nagonka rujnuje jej zdrowie.
- Mam dosyć tego, że ciągle tworzycie przeciwko mnie kłamstwa i okłamujecie społeczeństwo. Ja będę żądała od wszystkich portali przeprosin na drodze sądowej. Wiem, że to potrwa kilka lat, ale będę walczyć. Nie możecie tak robić. Niszczycie osobę, która i tak leży, która jest w takim stanie zdrowotnym i takim stanie życiowym jak ja. Ja na to nie pozwolę - oświadczyła.
Paulina Smaszcz nie zdradziła jednak powodu swojej radykalnej metamorfozy. Miejmy nadzieję, że zmiana nie jest związana z jej stanem zdrowia.
Paulina Smaszcz jest chora. "Leczę się neurologicznie i onkologicznie"