0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Opozda punktuje Królikowskiego. "W trzy tygodnie potrafił zarobić 300 tys."

3 min. czytania
08.03.2024 15:35

Joanna Opozda wreszcie doczekała się przelewu od Antka Królikowskiego z zaległymi alimentami. Jednak okazuje się, że aktorka wcale nie ma zamiaru zakopywać wojennego topora. Od razu wypunktowała grzeszki byłego ukochanego.

Opozda punktuje Królikowskiego
fot. Piotr Molecki/East News/Pawel Wodzynski/East News

Antek Królikowski przez długi czas zalegał z alimentami na synka, które miał przelać Joannie Opozdzie. Aktorzy miesiącami toczyli medialną batalię. Gwiazdor dowodził, że była ukochana ma utrudniać mu kontakty z Vincentem, z kolei mama chłopca tłumaczyła, że jego tata w ogóle nie chce spędzać z nim czasu ani się nim nie interesuje. Nie ma propozycji spotkań, nawet życzeń przy okazji urodzin. Gołym okiem wyglądało na to, że relacje pomiędzy rodzicami Viniego, są bardzo napięte.

Rozlicz PIT i przekaż 1,5 procent na Fundację Radia ZET

Opozda punktuje Królikowskiego po spłaceniu alimentów. "W trzy tygodnie potrafił zarobić 300 tys."

Ostatnio jednak w mediach pojawiły się wieści o tym, że Antek wreszcie spłacił zobowiązania wobec byłej ukochanej. Ona sama opowiedziała o tym w wywiadzie, którego udzieliła na łamach Faktu. Przyznała, że cieszy się z tego, jednak jednocześnie współczuje innym matkom, których — tak jak jej — nie stać na dobrych adwokatów.

Redakcja poleca

— Na szczęście mam dobrych prawników, ale nie każda mama może sobie pozwolić na dobrego adwokata i to jest bardzo smutne i niesprawiedliwe... Bardzo współczuję wszystkim dzieciom i mamom, które muszą dochodzić swoich spraw w sądach i na policji i walczyć z brzydkim procederem, jakim jest ukrywanie swoich dochodów — stwierdziła gwiazda. Dodała też, że liczy na to, że obecne władze mocno zajmą się tym tematem. — Mam nadzieję, że polski rząd w końcu pochyli się nad problemem niealimentacji i będzie wspierał samotne mamy, które często zostają z dziećmi, nierzadko chorymi, bez grosza przy duszy i bez żadnej pomocy. Sama znam i wspieram takie kobiety. Wiem, jak bardzo to wszystko jest trudne i skomplikowane. Niestety w naszym kraju mamy sytuację tragiczną i to jest polski wstyd, że 600 tys. ludzi nie płaci na swoje dzieci, a około miliona dzieci czeka na alimenty — stwierdziła.

W tym kontekście nie obyło się bez mocniejszych zarzutów w stronę Królikowskiego. Opozda bez ogródek zarzuca byłemu partnerowi, a właściwie ponawia zarzuty o ukrywanie dochodów. W wypowiedzi dla Faktu tłumaczyła, jak to mu się dotąd udawało. — Antoni w trzy tygodnie potrafił zarobić 300 tys. zł, więc nie ma się co dziwić, że nie dostał alimentów w kwocie np. 2 tys. zł jak inni ojcowie, którzy po prostu zarabiają znacznie mniej. Pomimo że na konto Antoniego nie wpływają w tej chwili jego dochody, bo skrupulatnie ukrywa je przed komornikiem i stara się zmniejszyć swój PIT, wiem doskonale, jakie kwoty za jego pracę np. w serialu "Uroczysko" wpływają na konto jego partnerki, która została jego "agentką" w wiadomym celu. Mam dokładne wydruki przelewów od ATM i są to setki tysięcy zarobione w bardzo krótkim czasie, więc nie ma tu mowy o pomyłce — wypunktowała aktorka.

Źródło: Radio ZET/Fakt

Nie przegap
Ojcowie-roku-Ci-tatusiowie-nie-płacą-alimentów
9 Zobacz galerię
fot. Pawel Wodzynski/East News