Miszczak o przyszłości Filipa Chajzera w Polsacie. Jego słowa dają do myślenia
Filip Chajzer od kilku tygodni pojawia się w mediach jako gwiazdor Polsatu. Mieliśmy okazję już zobaczyć jego taneczne popisy w jednym z najważniejszych programów słonecznej stacji: "Tańcu z gwiazdami". Trudno jeszcze przewidywać, jak potoczą się losy syna Zygmunta Chajzera, jednak Edward Miszczak zdążył ostatnio odpowiedzieć na pytanie o jego karierę. Słowa szefa Polsatu brzmią enigmatycznie.
Pogłoski o tym, że Filip Chajzer zamierza odejść z TVN, pojawiały się jeszcze latem 2023 roku — na długo, zanim ostatecznie współpraca prezentera ze stacją oficjalnie się zakończyła. On sam wyraźnie dawał do zrozumienia, że raczej wciąż nie znalazł swojego miejsca. A to pochwalił się sprzedażą działki ROD, a to za chwilę założeniem restauracji, gdzie miał "jeździć na szmacie". Sporo u Filipa się działo, a jego przedłużająca się nieobecność w " Dzień dobry TVN" zaczęła wywoływać coraz więcej pytań. Nikt chyba nie przypuszczał, że prezenter zrezygnuje z prowadzenia śniadaniówki. Ostatecznie przeszedł do Polsatu, co dla jego fanów było olbrzymim szokiem. Przez lata przecież kojarzony był z TVN.
Rozlicz PIT i przekaż 1,5 procent na Fundację Radia ZET
Miszczak o przyszłości Filipa Chajzera w Polsacie. Jego słowa dają do myślenia
Jednak stało się — Filip Chajzer przeszedł do Polsatu i okazało się, że pojawi się jako jeden z uczestników " Tańca z gwiazdami". Za nami już pierwszy odcinek programu, w którym prezenter i jego partnerka taneczna, Hanna Żudziewicz, uplasowali się nie najgorzej, mniej więcej w połowie stawki z 22. punktami. Edward Miszczak bacznie przygląda się postępom nowego polsatowskiego nabytku i ostatnio został zapytany o to, jak widzi jego obecność w stacji. Dyrektor programowy w miłych słowach wypowiedział się na temat Filipa. — Ja go bardzo lubię. Szukaliśmy ludzi znanych, którzy nigdy nie korzystali, nie tańczyli, no i tak padło na Filipa i okazało się, że jakoś daje radę — powiedział krótko.
Filip Chajzer pojawia się ostatnio także w kontekście wznowienia programu "Idź na całość", w którym miałby występować ze swoim tatą, Zygmuntem. Trudno powiedzieć, czy to już "przyklepane", bo słowa Edwarda Miszczaka brzmią bardzo enigmatycznie. — To nie jest dobre pytanie... Może nie na ten moment — wytłumaczył Miszczak.
Przypomnijmy, że na krótko po odejściu z TVN w jednym z wywiadów Edward Miszczak opowiadał o swoich porażkach. Przyznał wtedy, że jego największą klapą ma być stworzenie formatu z Filipem Chajzerem w roli głównej. Mowa o słynnym programie "Hipnoza", który był krytykowany za sztuczność i nie cieszył się zainteresowaniem widzów.
Źródło: Radio ZET/Plejada
Tu się dzieje
