0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Najman wystartuje w wyborach prezydenckich. Bokser chce ratować państwo polskie

2 min. czytania
03.02.2024 18:28

Marcin Najman najwyraźniej zmienia poglądy częściej, niż wygrywa walki. Bokser jeszcze do niedawna zarzekał się, że nie chce angażować się w politykę, po czym ogłosił start w wyborach prezydenckich. Najman twierdzi, że chce ratować Polskę przed swoim największym wrogiem – Krzysztofem Stanowskim.

Najman wystartuje w wyborach prezydenckich. Bokser chce ratować państwo polskie
fot. Instagram @marcin.najman

Marcin Najman nie przestaje zaskakiwać. „Cesarz freak fightów” dopiero co zaznaczał w podcaście RadiaZET.pl „Pogadamy, Zobaczymy”, że nie zamierza angażować się w politykę, po czym nie tylko wystąpił na antenie Telewizji Republika, lecz także ogłosił start w wyborach prezydenckich. O co chodzi?

Redakcja poleca

Marcin Najman twierdził, że nie chce angażować się w politykę

Jeszcze półtora tygodnia temu Marcin Najman zarzekał się, że polityka jest dla niego brudnym światem. Pięściarz wyznał w rozmowie z Patrykiem Wołoszem, że jego nastawienie do tych spraw w ostatnim czasie nieco się zmieniło i żadne namowy nie przekonałyby go do zmiany zdania.

– Zniechęciłem się strasznie do tego i nie mam ochoty za żadne pieniądze i żadne namowy by mnie nie przekonały do tego, aby pójść w politykę. To jest brudny świat, a ja jestem już w takim wieku, że zaczynam szukać trochę więcej spokoju niż awantur – mówił wówczas.

Okazuje się jednak, że w trakcie wymawiania tych słów Najman nie przewidział, iż z polityką mógłby chcieć związać się jego największy wróg. Krzysztof Stanowski, który 1 lutego ruszył z Kanałem Zero, zapowiedział, że chciałby spróbować swoich sił w wyborach prezydenckich.

Chciałbym zobaczyć, jak wygląda kampania prezydencka od środka, mam zamiar nagrywać na ten temat różnego rodzaju vlogi, chciałbym, żeby kamera za mną podążała. Chciałbym zobaczyć, jak to jest być kandydatem na prezydenta. Nie da się tego zrobić inaczej, niż startując na prezydenta, w związku z tym chciałbym to zrobić – mówił dziennikarz podczas rozmowy z Andrzejem Dudą.

Marcin Najman wystartuje w wyborach prezydenckich. Chce bronić Polski przed Stanowskim

Stanowski doprecyzował później, że jego start w kampanii nie jest równoznaczny z chęcią pełnienia urzędu prezydenta. Słowa dziennikarza bardzo oburzyły jednak Marcina Najmana, który stwierdził, że „nie może zostać obojętny” na to, co się dzieje. Pięściarz zapowiedział, że nie „pozostawi ludu cesarskiego na pastwę nikczemników” i sam wystartuje w wyborach.

– Jak z pewnością dowiedzieliście się kilkadziesiąt minut temu, Stano Wybielacz, ogłosił, że będzie kandydował na prezydenta. Jednym słowem idzie na prezydenta. […] Moi drodzy w świetle obecnych faktów Cesarz nie może pozostać obojętny, dlatego postanowiłem, że również wystartuję w wyborach prezydenckich. No nie mogę pozostawić całego ludu cesarskiego na postawę takich nikczemników – grzmiał w oświadczeniu na Instagramie.

Najman przekazał również, że jeszcze przed wyborami będzie domagał się debaty z Krzysztofem Stanowskim. – Moi drodzy, nie możemy do tego dopuścić – mówił, zachęcając fanów do stawienia wspólnego oporu.

Źródło: Radio ZET/Instagram

Nie przegap