Stanowski będzie startować w wyborach prezydenckich? Rozwiał wątpliwości
Krzysztof Stanowski zaczął działalność Kanału Zero z przytupem. Razem z Robertem Mazurkiem przeprowadził wywiad z Andrzejem Dudą. Stanowski wtedy wypalił, że będzie kandydował na prezydenta. O co chodzi?
2 lutego na Kanale Zero ukazała się rozmowa Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka z Andrzejem Dudą. Wywiad wzbudził mieszane reakcje internautów. Prezydent skomentował memy na swój temat i przyznał, że czuje się „dziadersem”. Nagle Krzysztof Stanowski wyznał, że zamierza kandydować w wyborach prezydenckich. Teraz twórca Kanału Zero się tłumaczy.
Krzysztof Stanowski zostanie prezydentem?
Podczas rozmowy z Andrzejem Dudą na Kanale Zero Krzysztof Stanowski zdobył się na szczerość. Dziennikarz powiedział wtedy, że chciałby wystartować w wyborach prezydenckich. Skąd taka decyzja?
– Nie jest tajemnicą dla moich widzów, że mam pewne plany. Chciałbym zobaczyć, jak wygląda kampania prezydencka od środka. Chciałbym nagrywać na ten temat różnego rodzaju vlogi. Kamera będzie za mną podążała – opowiadał o swoich planach sławny dziennikarz.
Krzysztof Stanowski chce poznać kulisy realizowania kampanii prezydenckiej, jednak w tym celu, jak sam uważa, musi wziąć udział w wyborach. – Chciałbym zobaczyć, jak to jest być kandydatem na prezydenta, a nie da się tego zrobić inaczej, niż startując na prezydenta. W związku z tym zamierzam to zrobić – mówił wtedy Stanowski.
Prezydent Andrzej Duda udzielił kilku rad założycielowi Kanału Zero. Według niego nawet przegrana w wyborach byłaby sukcesem dla Krzysztofa Stanowskiego.
– Zaistnienie w wyborach prezydenckich, pokazanie się tej wąskiej grupie, kiedy cała uwaga koncentruje się na tym jednym wydarzeniu, to daje strasznego kopa. Pan redaktor jest bardzo popularny, ale doradzałbym realizować kampanię poprzez bezpośrednie spotkania z wyborcami – polecił prezydent.
Krzysztof Stanowski tłumaczy się ze swoich słów
Kontrowersje wzbudził komentarz dziennikarza do porad Andrzeja Dudy. – Będę musiał jeździć po tych miastach? Ojeju – pytał w narzekającym tonie Krzysztof Stanowski. Robert Mazurek nie był wcale lepszy, ponieważ obraził mieszkańców małych miast, dodając do słów Stanowskiego: – Po tych wiochach.
Fragment rozmowy z Andrzejem Dudą wzbudził niemałe zainteresowanie wśród internautów. Krzysztof Stanowski postanowił odnieść się do swojego udziału w wyborach prezydenckich. Napisał w poście na portalu X (dawniej Twitter): „Chciałem doprecyzować: to, że chcę startować w wyborach na prezydenta Polski, nie oznacza, że chcę być prezydentem Polski. Oznacza jedynie, że chcę startować i z bliska obserwować ten cyrk i wziąć udział w debatach”.
To jednak nie przekonało do końca internautów. Jedni uświadamiali dziennikarzowi, że kandydowanie na urząd prezydenta to poważna sprawa: „To już nie jest etap, czego pan chce. Tu chodzi o Polskę”. Jeden z użytkowników X wykonał nawet plakat dla Krzysztofa Stanowskiego z hasłem „Zaczynamy od zera”. Znaleźli się tacy internauci, którzy deklarowali nawet chęć oddania głosu na twórcę Kanału Zero.
Tu się dzieje
