0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Katolicka influencerka stanie przed sądem. Już raz usłyszała wyrok

2 min. czytania
09.04.2023 09:18

Najjjka to influencerka, która publikuje w sieci prowokacyjne treści. W swoich nagraniach podejmuje istotne społecznie tematy, dając jednocześnie wyraz kontrowersyjnym poglądom. Nie tak dawno odpowiadała karnie za swoją działalność. Teraz ponownie stanie przed sądem.

Katolicka influencerka stanie przed sądem. Najjjka już raz usłyszała wyrok
fot. YuTube: @najjjka

Najjjka próbuje zdobyć rozgłos, publikując na platformach TikTok i YouTube nagrania, w których w kontrowersyjny sposób komentuje aktualne wydarzenia na scenie politycznej. Niedawno została skazana na pięć miesięcy ograniczenia wolności, lecz nie okazała skruchy. W związku z tym jeszcze raz stanie przed sądem.

Redakcja poleca

Najjjka wywołuje kontrowersje

Katolicka influencerka wywołuje kontrowersje. W swoich filmach wypowiada się między innymi na tematy związane z obecnością mniejszości narodowych w naszym kraju oraz komentuje zmiany w polskim prawie aborcyjnym. Na jej profilu nie brakuje treści, które mogą uderzać w godność przedstawicieli społeczności LGBTQ+ oraz ukazujących uchodźców z Ukrainy w złym świetle.

Aby uzasadnić swój sprzeciw wobec obecności Ukraińców w Polsce, Najjjka posłużyła się cytatem z Biblii - „Nie wprowadzaj do domu byle kogo, bo ileż to ran może zadać włóczęga”.

To krzywdzące stanowisko zwróciło uwagę działaczy społecznych z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Prokuratura została przez nich poinformowana o szkodliwej działalności influencerki.

Zobacz także:  21-letni influencer postrzelony. "Po prostu robiłem sobie żarty"

Najjjka usłyszała wyrok

Najjjka stanęła przed wymiarem sprawiedliwości. Sąd Rejonowy w Rybniku skazał ją na pięć miesięcy nieodpłatnych prac społecznych. Wyrok jest nieprawomocny.

To najwyraźniej jej nie zniechęciło. Najjjka niemal natychmiast zwróciła się do internautów, próbując ich przekonać, że została skazana za cytowanie Biblii.

Kobieta skazana za cytowanie Pisma Świętego. Chodzi tutaj o mnie - stwierdziła „Najjjka”.

Tym razem Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych również zareagował.

Redakcja poleca

Najjjka znowu stanie przed sądem

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych nie był obojętny na manipulacje „Najjjki”. W obszernym wpisie na Facebooku działacze społeczni odnieśli się do sprawy. Wyjaśnili między innymi, że wyrok nałożony na katolicką influencerkę nie miał nic wspólnego z obroną Biblii.

„Żaden z zarzutów nie dotyczył obrony Pisma Świętego. Za to wszystkie zarzuty dotyczyły publicznego propagowania nienawiści do osób innej narodowości. Najjjka została skazana za publiczne szczucie na uchodźców wojennych z Ukrainy. Kobieta publicznie gardziła i znieważała kobiet, mężczyzn i dzieci uciekających z kraju zaatakowanego przez zbrodniczy reżim putinowski” – czytamy w oświadczeniu.

W dalszej części wpisu poinformowano, że kontrowersyjna influencerka nie zaprzestała szerzenia krzywdzących opinii i w nowym nagraniu ponownie atakuje przebywających na terenie Polski Ukraińców. Dodatkowo ma dopuszczać się znieważania OMZRiK. W związku z tym będzie musiała ponownie stanąć przed sądem.

„W tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak zapowiedzieć złożenie kolejnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa oraz złożenia aktu oskarżenia przeciwko Natalii Ruś” – informują działacze.

Źródła: RadioZET.pl/Facebook: Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych