Monika Miller grozi internaucie pozwem. Poszło o jej dziadka
Monika Miller ogłosiła, że do sądu trafił pozew przeciwko jednemu z internautów. Mężczyzna wysłał zdjęcie celebrytki jej dziadkowi, Leszkowi Millerowi. Influencerka nie kryje wściekłości – tej fotografii raczej nikt z jej najbliższych nie chciałby oglądać.
Monika Miller popularność zdobyła dzięki znanemu dziadkowi. Jest wnuczką byłego premiera, Leszka Millera i to właśnie on wprowadził ją na salony. Dziewczyna zaczęła pojawiać się na ściankach, udzielać wywiadów, aż w końcu trafiła do „Tańca z gwiazdami”. Wtedy zainteresowała się nią już niemal cała Polska. Influencerka próbowała swoich sił m.in. w muzyce, pojawiła się gościnnie w serialu Polsatu; ma na koncie także doświadczenia związane z modelingiem. Już wkrótce zobaczymy ją natomiast w nowej produkcji „Królowa przetrwania”, gdzie wystąpi u boku Natalii Janoszek. Panie udadzą się do Tajlandii, by tam spróbować się zmierzyć z niezwykle trudnymi warunkami i sprawdzić, jak poradzą sobie, wychodząc ze swojej strefy komfortu.
Monika Miller pozywa internautę
Zanim Miller wejdzie na plan nowego programu, musi uporać się z nieprzyjemną sytuacją, która przytrafiła jej się kilka dni temu. Niedawno jeden z internautów zdecydował się wysłać roznegliżowane zdjęcie celebrytki do jej dziadka – Leszka Millera. Mężczyzna sam zwrócił na siebie uwagę po tym, jak pochwalił się tym faktem na portalu X (dawny Twitter).
"Pokazałem tylko, jak jego wnusia wygląda a on się w*****ił i mnie zablokował. No to chyba zrobiłem mu święta" - napisał.
Reakcja byłego premiera nie była jedyną. Do akcji szybko wkroczyła sama bohaterka fotografii. Zapowiedziała, że już niebawem do sądu trafi pozew przeciwko niedyskretnemu internaucie.
"Już wysyłam pisemko do prawnika. Zniesławienie i szerzenie nieprawdziwych wiadomości jest karane" – skwitowała całą sytuację na Instagramie.
Źródło: Radio ZET/Plotek.pl
- Niepokojące wyznanie Daniela Majewskiego. „Powoli się poddaję”
- Karpiel-Bułecka ma dość Sylwestra TVP w Zakopanem. "Trafił mnie szlag"
- Skiba skrytykował program "19.30". "Mdłe jak rozwodniony kompot"