Młynarska wieszczy porażkę Miszczaka w Polsacie. „Miłości widzów nie da się kupić”
Agata Młynarska zabrała głos po zwolnieniu Katarzyny Skrzyneckiej z programu „Twoja twarz brzmi znajomo” i odejściu Piotra Gąsowskiego z Polsatu. Dziennikarka skrytykowała Edwarda Miszczaka za pochopne decyzje i przepowiedziała koniec muzycznego programu.
Agata Młynarska postanowiła skomentować zwolnienie z programu „ Twoja twarz brzmi znajomo” Katarzyny Skrzyneckiej. W ślad za aktorką poszedł Piotr Gąsowski, który w geście solidarności sam pożegnał się z show Polsatu. Młynarska w emocjonalnym wpisie pochwaliła prezentera za odważne kroki i ostrzegła Edwarda Miszczaka, który podejmując tego typu decyzje, może jej zdaniem ponieść porażkę w słonecznej stacji.
Agata Młynarska o zwolnieniu Katarzyny Skrzyneckiej i odejściu Piotra Gąsowskiego z Polsatu
Dziennikarka głośno wypowiedziała się na temat ostatnich zmian w Polsacie. Na samym początku podkreśliła, że nie zdziwiła się reakcją Piotra Gąsowskiego na zwolnienie jego przyjaciółki.
- Nie jestem zaskoczona. Znam Gąsa i wiem, że przyjacielowi odda ostatnią koszulę. W świecie szow-biznesu to rzadka cecha. Trzeba mieć jaja - napisała pełna podziwu.
Młynarska wytłumaczyła fanom, że gwiazdy często zżywają się z telewizyjnymi programami, które traktują „trochę jak drugi dom”. Dziennikarka uważa, że właśnie dzięki emocjom, zgraniu i oddaniu ekipy tworzącej show widać autentyczność na ekranie. Ta ma przenikać do widzów, którzy „czują tę aurę, wybierając te a nie inne programy”. Stworzenie dobrego zespołu, dobranie jurorów i prowadzących ma być wielką sztuką. Zdaniem Młynarskiej udało się tego dokonać na planie programu „Twoja twarz brzmi znajomo”.
- Takie osobowości jak Katarzyna Skrzynecka czy Piotr Gąsowski w świecie mediów to żyła złota dla stacji. Takie przyjaźnie w świecie mediów to rzadkość. Są jednak możliwe i dowodzą, że w życiu poza kasą coś się liczy! - podsumowała dziennikarka, życząc kolegom z branży „nowych dróg z życzliwymi, fajnymi ludźmi w pracy”.
Agata Młynarska postanowiła też ocenić decyzje podejmowane przez nowego dyrektora programowego Polsatu, Edwarda Miszczaka.
- Nowi dyrektorzy mają nowe wizje. Ich prawo. Warto jednak pamiętać, że miłości widzów nie da się szybko kupić. Potrzebny jest czas. Zaufanie i lojalność są jeszcze droższe. Zwolnienie Kasi jako prowadzącej z „Tańca z Gwiazdami” było początkiem końca tego programu w TVN - zauważyła dziennikarka.
„ Taniec z Gwiazdami” był obecny na antenie TVN przez 13 edycji. W 12. zmieniono jednak część obsady, między innymi wymieniając Katarzynę Skrzynecką na Nataszę Urbańską. Odświeżenie formatu nie przyciągnęło jednak uwagi widzów i program na kilka lat zniknął z ekranów, a następnie powrócił już na antenie Polsatu. Czyżby Młynarska miała rację i zwolnienie Skrzyneckiej ponownie okaże się „początkiem końca” rozrywkowego show?