0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Michał Adamczyk nie płaci alimentów? Była żona ostro go podsumowała

2 min. czytania
22.11.2023 12:49

Michał Adamczyk jeszcze do niedawna był jednym z czołowych dziennikarzy TVP. Tuż po publikacji Onetu, z której wynikało, że przed laty miał sprawę w sądzie za pobicie znajomej, dziennikarz udał się na urlop. Problemy w pracy nie są jednak jedynymi, z którymi musi się ostatnio mierzyć. Okazuje się, że prezenter nie dogaduje się z byłą żoną w kwestii płacenia alimentów. Kobieta nie szczędziła słów krytyki pod adresem byłego partnera.

Michał Adamczyk
fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Michał Adamczyk, zanim trafił do Telewizji Polskiej, swój dziennikarski warsztat szlifował m.in. w TVN. To jednak w TVP rozwinął skrzydła i z czasem stał się jedną z największych gwiazd tej stacji. Pracował jako prezenter w „Wiadomościach”, prowadził program „Na celowniku” i był korespondentem telewizyjnym w Brukseli. W ostatnich latach można go było oglądać przede wszystkim na antenie TVP Info, gdzie był gospodarzem „Strefy starcia” oraz magazynu „Godzina po godzinie”. W kwietniu 2023 roku został natomiast dyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Kiedy wydawało się, że pozycji dziennikarza nic nie zagraża, jego kariera została niemal pogrzebana. Wszystko przez materiał Onetu, w którym ujawniono, że Adamczyk przed laty miał sprawę w sądzie w związku z pobiciem znajomej. Choć nie stracił pracy, z dnia na dzień zniknął z ekranów. W mediach pojawiła się informacja, że wybrał się na urlop. Do pracy wrócił dopiero kilka dni temu.

Michał Adamczyk wdał się w konflikt z byłą żoną

Problemy w pracy to tylko część zmartwień dziennikarza. Jak podaje „Fakt”, Adamczykowi trudno się dogadać z byłą żoną, Agnieszką Piechurską. Kwestią sporną są alimenty na ich 16-letnią córkę. W rozmowie z portalem kobieta przyznała, że sprawa wciąż jest w sądzie i nic nie wskazuje na to, by miała się szybko zakończyć.

Redakcja poleca

Piechurska wyznała, że dziennikarz celowo unika płacenia zobowiązań i znalazł doskonały sposób, by jeszcze długo nie musieć tego robić. Kolejna rozprawa planowana jest na luty 2024 roku. Była żona dziennikarza doskonale zdaje sobie sprawę, że tak odległy termin jest mu na rękę.

- To dość odległy termin, więc czekamy, natomiast po ostatniej rozmowie Michała z córką można się spodziewać, jaką obrał linię obrony albo raczej sposób na przetrwanie tej sprawy. Poinformował córkę, żeby się liczyła z tym, że ten proces będzie się ciągnął i ciągnął, aż ona wejdzie w dorosłość. Nasza córka skończy w maju 17 lat, czyli mamy rok z kawałkiem do jej pełnoletności. Jego strategia prawdopodobnie będzie taka, że nie będzie stawiał się na te rozprawy" – powiedziała w rozmowie z „Faktem”.

Źródło: Radio ZET/Fakt

Nie przegap
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
15 Zobacz galerię
fot. Mateusz Jagielski/East News