Marta Manowska odchodzi z „Sanatorium miłości”? Postawiła sprawę jasno
Marta Manowska od 2019 roku jest prowadzącą „Sanatorium miłości”. Wielu widzów TVP nie wyobraża sobie innej osoby w tej roli. Po ostatnich zwolnieniach w telewizji publicznej pojawiły się obawy, czy Marta Manowska też pożegna się ze swoim stanowiskiem. Teraz odniosła się do wypowiedzi jednej z internautek.
Marta Manowska od maja 2014 roku jest prowadzącą „Rolnik szuka żony”, a od stycznia 2019 roku spełnia się w roli gospodyni w „Sanatorium miłości”. Dziennikarka nie narzeka na brak pracy – wiosną i latem trwają nagrania „Rolnika”, a jesienią wkracza na plan programu z seniorami w rolach głównych. Ostatnio coraz częściej pojawiają się plotki, że Marta Manowska zrezygnuje z jednego z formatów, aby mieć nieco więcej wolnego czasu. W końcu lubiana prezenterka zabrała głos – czy fani w końcu mogą spać spokojnie?
Zobacz także: Burza po wyznaniu Andrzeja z "Sanatorium miłości". "On szuka kobiety z mieszkaniem"
Marta Manowska odejdzie z „Sanatorium miłości”?
Marta Manowska regularnie publikuje na Instagramie. Tym razem na jej koncie pojawiło się czarno-białe zdjęcie z dość zagadkowym podpisem. Od razu posypały się głosy, że treść jest dość niepokojąca i doszukiwano się pewnych przesłanek traktujących o odejściu z „Sanatorium miłości”.
„Tamte czasy były uczciwsze. Dziękuję »Sanatorium miłości«. Tamto pokolenie jest silne. Wierne zasadom. Wartościom. Nieustępliwe. Konsekwentne. Pewne. Trzeba będzie w nim poszukać odpowiedzi” – napisała Marta Manowska na Instagramie.
Dziennikarka zapewne miała poważne przemyślenia po obejrzeniu pierwszego odcinka „Sanatorium miłości”. Jednak niektórzy stwierdzili, że tekst może mieć podwójne znaczenie. Jedna z internautek pokusiła się o odważne stwierdzenie, ale chyba nie oczekiwała, że odpisze jej sama Marta Manowska.
„Rozumiem, że Marta prowadzi ostatni raz »Sanatorium miłości«” – napisała instagramowiczka. Manowska odpisała krótko: „A nie”. Wygląda na to, że fani randkowych programów TVP mogą odetchnąć z ulgą. Zwolnienie Marty Manowskiej byłoby dla TVP strzałem w stopę. Przypomnijmy, że plotki o odejściu prezenterki pojawiły się, gdy wyszło na jaw, że pod koniec turnusu 7. sezonu „Sanatorium miłości” gospodyni będzie mieć do przekazania „historyczną decyzję”.
Źródło: Radio ZET/Instagram
Tu się dzieje
