0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Kiedyś był zagorzałym ateistą. Spowiedź zadziałała jak egzorcyzm

2 min. czytania
25.06.2023 21:17

Marcin Kwaśny kiedyś otwarcie mówił o swoim braku wiary w Boga. Mimo wszystko pewnego dnia poprosił Jezusa o interwencję, a gdy udał się do spowiedzi miał zdarzyć się cud.

Kiedyś był zagorzałym ateistą. "Spowiedź uwolniła mnie od zniewoleń"
fot. Artur Zawadzki/East News

Marcin Kwaśny szerszej publiczności dał się poznać przede wszystkim występując w polskich produkcjach serialowych. Mogliśmy go zobaczyć w „Szpilkach na Giewoncie”, „Klanie”, „Prawie Agaty” czy w „Pierwszej miłości”. Kwaśny epizodów ma na koncie naprawdę dużo i to nie tylko w Polsce. Pracował również na węgierskich czy argentyńskich planach filmowych. Jednak w kontekście tego aktora częściej mówi się o czymś innymi, niż o jego zawodowych dokonaniach. Wszystko za sprawą pewnego wyznania.

Zobacz też: Zdradzał żonę i ma dziecko z kochanką. Został twarzą Marszu dla Życia i Rodziny

Marcin Kwaśny był ateistą. Dziś jest bardzo wierzący

Marcin Kwaśny trzyma się z dala od show-biznesowego szumu i raczej nie zwierza się ze swojego życia prywatnego w mediach. Poza jednym wyjątkiem. Aktor otworzył się na temat swojej duchowości. W rozmowie z gazetą „Bliżej życia z wiarą” przyznał, że przez niemal dwie dekady był daleki od wiary.

- Przez 18 lat byłem poza Kościołem, „poza” Panem Bogiem. Byłem antykatolikiem, antyklerykałem – opowiadał Marcin Kwaśny.

Mimo takiej postawy pewnego dnia aktor miał zwrócić się w stronę Boga. Okazało się, że Kwaśny doczekał się reakcji „z góry”, o jaką prosił. Postanowił więc udać się też do spowiedzi, którą dziś wspomina jako doświadczenie „egzorcyzmujące”. Kościół miał pomóc mężczyźnie w walce z chorobą alkoholową. 

Redakcja poleca

- W 2013 r. powiedziałem jedno zdanie: Panie Jezu, jeśli istniejesz, to mi pomóż, bo sobie nie radzę. (…) To była łaska wiary. Do spowiedzi poszedłem dopiero pół roku później. Spowiedź uwolniła mnie od kolejnych zniewoleń. Sam doświadczyłem jej niesamowitego działania, wręcz egzorcyzmującego - zwierzał się. 

Marcin Kwaśny rozwiódł się po latach. Druga żona też jest wierząca

Aktor miał prosić Boga o pomoc w rozwiązaniu problemów małżeńskich. Niestety pielgrzymka do Medjugorie nie przyniosła zamierzonego efektu, dlatego Kwaśny zdecydował się na rozwód. Na kolejną miłość nie musiał długo czekać. Jak informował w 2021 roku portal „Jastrząb Post”, Kwaśny drugą żonę poznał w celebryckiej organizacji religijnej.

- Marcin Kwaśny i Klaudia poznali się w organizacji religijnej, w której spotkania odbywają się raz w tygodniu. Na te same spotkania uczęszczają też m.in. Misiek Koterski oraz Agnieszka Kawiorska. Żona Marcina jest śpiewaczką operową. Chociaż dopiero pod koniec sierpnia wzięli ślub, już sprawdzają się w roli rodziców. Ich córeczka ma około roku – podawał informator portalu.

Gwiazdy zwolnione z TVP
8 Zobacz galerię
fot. Mateusz Grochocki/East News, VIPHOTO/East News, VIPHOTO/East News