0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Magdalena Stępień w poruszającym wpisie. "Moje serce jest rozwalone na kawałki"

2 min. czytania
10.03.2024 20:41

Magdalena Stępień opublikowała poruszający wpis. Zwróciła się do internautów po tym, jak ostatnio ostatecznie rozliczyła się ze zbiórki na leczenie Oliwiera. Ma do przekazania ważną wiadomość.

Magdalena Stępień opublikowała ważny wpis
fot. Instagram/@magdalena__stepien/screen

Kilka dni temu  Magdalena Stępień postanowiła wreszcie rozliczyć się ze słynnej zbiórki na leczenie synka. W licznych relacjach na Instagramie zaprezentowały dokumenty, w których przedstawia zestawienie wydatków, które poniosła w klinice w Izraelu. Z dokumentów wynika, że środki zebrane w serwisie internetowym, pokryły jedynie małą część wszystkich wydatków, związanych z kuracją Oliwiera. Przez cały czas od śmierci chłopca modelka walczyła z oskarżeniami o to, że miała spożytkować środki ze zbiórki w celu innym, niż leczenie dziecka. Wreszcie Stępień pokazała pełne zestawienie wydatków, zamykając hejterom usta. To odmieniło obecne życie byłej gwiazdy "Top model". "Wszystko nagle zmieniło postać całej tej sytuacji" — napisała w długim wpisie.

Magdalena Stępień w poruszającym wpisie. "Moje serce jest rozwalone na kawałki"

Swój długi i poruszający wpis Magda Stępień rozpoczęła wyznaniem, że mimo iż odczuwa olbrzymią ulgę po tym, jak zdecydowała się na publikację dokumentów i wydatków na leczenie Oliwiera. Modelka jest zbudowana tym, że tak wiele osób postanowiło ją wesprzeć, zamiast hejtować. "Choć nadal moje serce jest rozwalone na kawałki, to od kilku dni czuję niesamowitą ulgę. Ilość wiadomości, wszystkie komentarze pod ostatnim postem pokazały mi, jak wiele osób stoi za mną murem. Nie wiem, czy uwierzycie, ale na około tysiąc wiadomości otrzymałam jedną hejterską. Niesamowite jak wszystko nagle zmieniło postać całej tej sytuacji" — cieszy się modelka.

Redakcja poleca

Magdalena Stępień wreszcie odetchnęła pełną piersią. Ale dlaczego tak długo zwlekała z publikacją dokumentów? To również modelka wyjaśniła w swoim wpisie. Zdaje sobie sprawę, że mogła zrobić do wcześniej. "W moim sercu już zawsze będzie ból, ale wiem, że w końcu mam za sobą ten okropny hejterski atak, który towarzyszył mi od momentu choroby mojego syna. Czy mogłam wcześniej to wszystko powiedzieć, pokazać? Tak, mogłam. Ale nie byłam gotowa, nie jesteście w stanie sobie wyobrazić, przez co przechodziłam, przygotowując się do wydania oświadczenia" — wyjaśniła.

Teraz Stępień czuje, że zrzuciła z siebie olbrzymi ciężar i zamknęła trudny etap, w którym co chwila mierzyła się z pomówieniami i atakami. "W końcu mogę zamknąć tamten etap, etap nienawiści, pomówień, hejterskich ataków, który niszczył mnie i nie dawał spokoju. Do dziś nie wiem, jak to udźwignęłam, do dziś nie wiem, jak dałam radę mierzyć się ze stratą syna, a jednocześnie z tym wszystkim, co mnie spotkało w ostatnich latach. Wiem, że Oliwierek jest dumny ze mnie, a siła którą miałam przez ostatni czas, aby przejść przez to piekło, płynęła od niego i nadal płynie. Wasze wsparcie jest dla mnie również nieocenione" — przekazała celebrytka. Dodała także, że teraz czas na nowy etap dla niej i nowy początek.

Źródło: Radio ZET/Instagram 

Nie przegap