0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Kucówna przeczuwała swoją śmierć. Padły wymowne słowa. „Pożegnałyśmy się”

2 min. czytania
06.04.2024 14:52

Nie żyje Zofia Kucówna. Aktorka zmarła w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Gwiazda miała przeczuwać swoją śmierć. Agata Tuszyńska ujawniła, co powiedziała jej kilka dni przed odejściem.

Kucówna przeczuwała swoją śmierć. Padły wymowne słowa. „Pożegnałyśmy się”
fot. Justyna Rojek/East News

Zofia Kucówna nie żyje. Aktorka zmarła krótko przed swoimi 91. urodzinami. Informację o jej śmierci przekazał Związek Artystów Scen Polskich. „Żegnamy Zofię Kucównę - znakomitą aktorkę, pedagożkę, autorkę książek, społeczniczkę. Dzisiaj opuściła swój ukochany Skolimów, miejsce bliskie Jej sercu, któremu oddała swój czas i siły, o które troszczyła się przez całe lata, zarażając tym młode pokolenie swoich studentów, pozostawiając nas w smutku, żalu i zadumie…” - napisano. Okazuje się, że gwiazda przeczuwała swoją śmierć.

Redakcja poleca

Zofia Kucówna przewidziała swoją śmierć. „Powiedziała, że czeka już na nią mama i babka”

Zofia Kucówna była znana z wielu ról filmowych i teatralnych. Widzowie mogą ja kojarzyć także z występów w serialach takich jak: „Egzamin z życia”, „Dom nad rozlewiskiem” czy „Barwy szczęścia”. Odejście aktorki wstrząsnęło środowiskiem artystycznym. - To wielka strata dla polskiej kultury. Jakże ciężko jest mówić, że Zofia Kucówna to już historia polskiego teatru, telewizji, radia, ale i piosenki - mówił w TVP Info prezes Związku Artystów Scen Polskich Krzysztof Szuster.

Redakcja poleca

Tymczasem Agata Tuszyńska ujawniła, że Zofia Kucówna przeczuwała swoją śmierć. W pożegnalnym wpisie pisarka zdradziła, że widziała się z aktorką na kilka dni przed jej odejściem. „Kilka dni temu widziałam ją po raz ostatni. Długo siedziałyśmy przytulone, trzymając się za ręce. Opowiadałam jej całą naszą długą historię... Słuchała z przymkniętymi oczami. Uśmiechała się. Było w niej światło. A potem powiedziała, że czeka już na nią mama i babka. Pożegnałyśmy się na chwilę” - napisała.

Artystka nie może się pogodzić, że śmiercią Zofii Kucównej. „Nie wiem, za co kochałam ją bardziej. Za sceniczną pasję czy prawdę? Za gorycz, jaka w niej była, czy za tkliwość, zachłanność czy poczucie odrzucenia. Kochałam ją za wielość losów i przebrań. Kochałam wielką dziewczyńską miłością. Za Bronkę z telewizyjnych »Dziewcząt z Nowolipek«, za namiętną Fedrę, za czechowowską Maszę z »Trzech sióstr«” - wspominała.

Agata Tuszyńska przyznaje, że aktorka była dla niej ogromną inspiracją. „Fascynowała mnie i uskrzydlała. Podziwiałam jej głos, styl i wdzięk. To ona, Zofia Kucówna, jest w wielkim stopniu odpowiedzialna za moją miłość do teatru, a potem za wiele innych rzeczy w moim życiu, tych najważniejszych” - podsumowała pogrążona w smutku pisarka.

Źródło: Radio ZET/Fakt

Nie przegap