KRRiT nałożyła 550 tys. zł kary na TVN. Chodzi o reportaż o Janie Pawle II
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła 550 tys. zł kary na stację TVN i wezwała do zaniechania łamania prawa. Wszystko przez reportaż „Bielmo. Franciszkańska 3”, który emitowano w TVN24 wiosną 2023 roku. Stwierdzono, że materiał nie spełnia kryteriów reportażu oraz standardów etyki dziennikarskiej.
„Franciszkańska 3” jest siódmą częścią serii „Bielmo”. Reportaż autora Marcina Gutowskiego został wyemitowany w TVN24 6 marca 2023 roku. Dziennikarz próbował dowieść, że Karol Wojtyła doskonale wiedział o pedofilii i w latach 1964-1978 jako metropolita krakowski starał się ją tuszować, tym samym kryjąc podległych mu księży. Reporter m.in. przeprowadził rozmowy z księżmi-pedofilami i przedstawiał dokumenty z IPN. Eksperci jednak stwierdzili, że materiał jest stronniczy i zastosowano techniki manipulacyjne.
„Spółka TVN SA naruszyła art. 18 ust. 1 i 2 ustawy o radiofonii i telewizji poprzez emisję audycji pt. «Bielmo. Franciszkańska 3». W związku z powyższym, Przewodniczący wezwał nadawcę do zaniechania łamania prawa i podjął decyzję o nałożeniu sankcji pieniężnej w wysokości 550 tys. zł” – czytamy w komunikacie, który pojawił się na stronie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Zobacz także: Nowy „Mam talent” hitem TVN? Wyniki oglądalności mówią same za siebie
KRRiT nałożyła 550 tys. zł kary na TVN
KRRiT wszczęła postępowanie wyjaśniające. Eksperci potwierdzili, że materiał „Bielmo. Franciszkańska 3” nie spełnia kryteriów reportażu oraz standardów etyki dziennikarskiej. Co zarzuca się autorowi reportażu? Miał m.in. opierać się na materiałach Służby Bezpieczeństwa z okresu PRL, nie sprawdzając pozostałych zbiorów dokumentacyjnych.
KRRiT zauważa, że wnikliwa kwerenda nie została przeprowadzona, zdarzeń nie powiązano, a narracja została dopasowana do wcześniej postawionej tezy. W reportażu miały pojawić się treści sprzeczne z prawem i dobrem społecznym, a także godzące w uczucia religijne oraz dezinformujące opinię publiczną.
„Eksperci wykazali brak obiektywizmu i rzetelności dziennikarskiej. Zauważyli, że materiał jest stronniczy, przygotowany z wybiórczą selekcją źródeł, ahistoryczną interpretacją faktów i zdarzeń. Twórcy audycji posłużyli się technikami manipulacyjnymi, zakazanymi w pracy dziennikarskiej, takimi jak: insynuacja, używanie określeń tzw. utrwalaczy, stosowanie fałszywych powiązań emocji i osób, plotka” – argumentowano w komunikacie.
Przypomniano, że „wolność mediów oraz swoboda wypowiedzi publicznej nie są bezgraniczne”. Zaznaczono, że prawa i obowiązki dziennikarzy reguluje ustawa o prawie prasowym oraz ustawa o radiofonii i telewizji. Twórcy są przez to zobowiązani dostarczać rzetelnych informacji oraz szanować uczucia religijne innych osób.
Źródło: Radio ZET/Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji
Tu się dzieje
