0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Kindze Rusin puściły nerwy. Poszło o Kamińskiego i Wąsika. „Fabrykowali dowody”

2 min. czytania
12.01.2024 16:00

Kinga Rusin odniosła się do afery z Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem w rolach głównych. Celebrytka nie kryje swojego rozzłoszczenia zaistniałą sytuacją.

Kindze Rusin puściły nerwy. Poszło o Kamińskiego i Wąsika. „Fabrykowali dowody”
fot. TRICOLORS/East News

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali pociągnięci do odpowiedzialności za swoje czyny i odprowadzeni do więzienia, gdzie mają odbyć swoją karę. Nie wszyscy jednak zgadzają się z tym, by politycy, którzy zostali uznani za winnych dopuszczenia się poważnych oszustw, mieli ponosić tego jakiekolwiek konsekwencje.

Zobacz też:  Quiz. Jak dobrze znasz seriale i filmy o tematyce więziennej? Za 100% nocleg w Pałacu Prezydenckim

Kinga Rusin o aferze Kamińskiego i Wąsika

Pociągnięcie do odpowiedzialności Mariuszka Kamińskiego i Macieja Wąsika za tzw. „aferę gruntową” podzieliło społeczeństwo. Gdy jedni domagają się wypuszczenia skompromitowanych polityków nazywając ich „więźniami politycznymi”, inni przypominają, że działacze PiS-u poważnie łamali obowiązujące w kraju prawo. Do tej drugiej grupy należy na przykład Kinga Rusin, która upust swoich emocji związanych z aferą dała na Instagramie.

„Słyszę, że dla "zgody społecznej" tudzież dla "obniżenia emocji" i dla świętego spokoju powinniśmy szybko wypuścić dwóch przestępców, którzy fabrykowali dowody i podsłuchiwali przeciwników politycznych?! Skazanych, którzy nie spełniają warunków do zastosowania prawa łaski” – napisała ewidentnie rozjuszona gwiazda.

Redakcja poleca

Kinga Rusin w ostrych słowach o politykach PiS

Była gwiazda TVN-u zauważyła, że miejsce przestępców jest w więzieniu, a udawanie, że jest inaczej jest wywracaniem świata do góry nogami. „To może zróbmy inaczej, aby wszyscy, w tym nasze dzieci, zapamiętali, że 2+2=4, a słońce wschodzi rano, a nie wieczorem, dobrze? Otóż dla zgody społecznej zgódźmy się na to, że białe jest białe, czarne jest czarne, a przestępcy siedzą w więzieniu, a nie w pałacu, niezależnie od tego, niezależnie od tego, czy upomni się o nich 35 proc. czy 65 proc. społeczeństwa” – napisała na Instagramie Kinga Rusin.

„Wszystkie mądrale, które twierdzą inaczej, stawiają świat na głowie, rozzuchwalają bezprawie i demoralizują społeczeństwo, podważają sens edukacji, wymiaru sprawiedliwości i plują ofiarom przestępstw i ich rodzinom w twarz” – czytamy dalej.

Redakcja poleca

Kinga Rusin przypomniała również, jakie warunki musi spełnić osoba skazana, by podlegać możliwości ułaskawienia przez prezydenta.

„PS. Warto przypomnieć, że "akt łaski stosowany jest przede wszystkim, gdy skutki wyroku są nadmiernie dolegliwe, a ich represyjny charakter znacznie przekracza poziom zamierzony przez sąd, gdy wymagają tego względu humanitaryzmu i sprawiedliwości, a nie można uczynić im zadość w drodze postępowania sądowego oraz gdy występują wyjątkowe, nieznane dotąd wydarzenia” – napisała na Instagramie Kinga Rusin.

„PS 2. "Nadane biegu prośbie o ułaskawienie w trybie drugim prezydenckim ma miejsce, gdy wynika uzasadnione przypuszczenie, że skazany może zasługiwać na łaskę z następujących powodów, np.: bardzo trudnej sytuacji rodzinnej, materialnej lub zdrowotnej; nienagannej opinii środowiskowej, czy zakładu karnego; odbycia znacznej kary pozbawienia wolności”” – dodała dalej.

Źródło: Radio ZET/Instagram

Nie przegap
Największe konflikty gwiazd. Aż lecą iskry, gdy się spotykają [GALERIA]
15 Zobacz galerię
fot. Karol Makurat/REPORTER, Tomasz Zukowski/East News, TRICOLORS/East News, Mateusz Jagielski/East News