Maciej Orłoś uderza w Michała Adamczyka. Nie zostawił na nim suchej nitki
Od ponad tygodnia trwa okupacja TVP przez dotychczasowych dziennikarzy, a w sieci co chwila pojawiają się ich nowe "odezwy" o ratowanie "wolnych mediów". Na niedawną ostro zareagował Maciej Orłoś. Zwrócił się bezpośrednio do Michała Adamczyka i nie pozostawił na nim suchej nitki.
Kolejny dzień trwa okupacja TVP przez osoby związane z publicznymi mediami za czasów PiS. Próby przywrócenia pluralizmu w Telewizji Polskiej traktowane są przez nich jak zamach na demokrację. Dotychczasowi pracownicy publicznego nadawcy, wspierani przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, przekonują, że nowy prezes Tomasz Sygut został wybrany w sposób nielegalny. Na niedawne ich oświadczenie w tej sprawie zareagował Maciej Orłoś.
Maciej Orłoś ostro o protestach pracowników TVP
To już niemal pewne, że Maciej Orłoś po siedmiu latach powróci do TVP, a to dzięki zmianom, które właśnie zachodzą u publicznego nadawcy. Dziennikarz, który odszedł z Telewizji Polskiej w geście sprzeciwu wobec pisowskiej propagandy, przez cały cas bacznie przyglądał się temu, co dzieje się w jego macierzystych mediach. Wielokrotnie zabierał głos w tej sprawie i nie inaczej jest w związku z ostatnimi wydarzeniami. Teraz na portalu X w gorzkich skomentował apele dotychczasowych pracowników TVP, którzy sprzeciwiają się zmianom w publicznych mediach. Zarzuca im, że przez lata uprawiali "szczujnię", a teraz domagają się szacunku.
"Mówicie o szacunku do ludzi — wy, którzy przez ostatnie lata uprawialiście szczujnię, atakowaliście ludzi opozycji i niszczyliście media publiczne. To się w głowie nie mieści. Powinniście dostać dożywotni zakaz zbliżania się do TVP minimum na kilometr" — napisał dziennikarz.
Maciej Orłoś do Michała Adamczyka: "Weź się człowieku od..."
To jednak nie koniec komentarza Macieja Orłosia. Dziennikarz na Instagramie opublikował też słowa, w których zwrócił się bezpośrednio do Michała Adamczyka. Zaapelował, by były szef TAI i bohater niedawnej afery, związanej z maltretowaniem kochanki i zastraszaniem żony, wreszcie zostawił media publiczne w spokoju. Wieloletni prowadzący "Teleexpressu" wyraził się w dość stonowany sposób, choć podkreślił, że wolałby użyć dosadniejszych słów.
"Chciałoby się użyć mocnych słów, ale ujmę to najdelikatniej, jak potrafię: weź się człowieku od... czep od mediów publicznych, bo brałeś udział w ich degradowaniu przez ubiegłe osiem lat. Wystarczy tej hipokryzji, bezczelności i żenady" - napisał Orłoś w niedawnym stories.
Źródło: Radio ZET/Instagram/X
- TVP Info ruszy lada chwila? Oto kulisy tajemniczego spotkania na Woronicza
- Dramat w domu Haliny Mlynkovej. W święta „zerwała się lawina”
- Oświadczenie pracowników TVP. Mówią o przemocy i praktykach rodem z Białorusi
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
