TVP Info ruszy lada chwila? Oto kulisy tajemniczego spotkania na Woronicza
Nowe władze Telewizji Polskiej już niedługo mogą podjąć decyzję o wznowieniu nadawania TVP Info. Na Woronicza miało się odbyć tajemnicze spotkanie z pracownikami Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Co na to zwolnieni pracownicy TVP powiązani z PiS?
Oczy wszystkich wciąż są zwrócone w stronę siedziby Telewizji Polskiej. Na Woronicza rozpoczęła się prawdziwa rewolucja. Przejęcie TVP z rąk ekipy powiązanej z PiS rozpoczęło się od wyłączenia sygnału TVP Info. Z ekranów zniknęły też główne programy informacyjne stacji takie jak „Panorama” i „Teleexpress”. Jako pierwsze na antenę powróciły odświeżone „Wiadomości” przemianowane na „19:30”. Wkrótce ruszyć ma także nowe TVP Info, które też może zmienić nazwę. Tymczasem w siedzibie Telewizji Polskiej na Woronicza miało dojść do tajemniczego spotkania pracowników z szefostwem. Co ustalono?
TVP Info niedługo zacznie nadawanie? „Na Woronicza były tłumy”
Według ustaleń Onetu nowe władze TVP wezwały na spotkanie pracowników Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Na Woronicza miało stawić się około 150 osób. - Na Woronicza były tłumy - relacjonował pracownik TAI. - Przesłanie było proste: chcemy przywrócić normalność - dodał informator portalu. Z pracownikami spotkali się nowy prezes Telewizji Polskiej, Grzegorz Sajór oraz jego dwóch zastępców, czyli Jan Ciszecki i Paweł Moskalewicz. Drugi z nich pełni też funkcję szefa TVP Info.
- Na moje oko na spotkanie przyszła znaczna część ekipy z „placu” [placu Powstańców - siedziby programów informacyjnych TVP - przyp. red.]. Widziałem też sporo osób, które pracowały w TAI przed 2016 r. Ludzie chcą robić normalną telewizję. Wiem, że nawet część z tych, którzy zaproszenia nie dostali, chce rozmawiać z nową dyrekcją - mówił pracownik TVP w rozmowie z Onetem.
Dziennikarzom Onetu udało się ustalić, że nowe szefostwo w niedalekiej przyszłości chce przywrócić nadawanie TVP Info. Stacja miałaby powrócić na ekrany chociażby w okrojonej formie, dlatego pracownicy TAI zostali poproszeni o gotowość do powrotu do pracy w każdej chwili. Póki co nie wiadomo jednak, skąd miałby być nadawany nowy kanał. Siedzibę TVP na placu Powstańców wciąż okupują jej stare władze i posłowie PiS.
Alternatywne spotkanie z pracownikami TVP. Stare władze nie odpuszczają
Zwolnieni pracownicy Telewizji Polskiej powiązani z PiS nie mogą pogodzić się z utratą władzy. Ostatnio ogłosili nawet, że Michał Adamczyk został wybrany na nowego prezesa TVP. Wkrótce pracownicy TAI otrzymali zaproszenie na alternatywne spotkanie w sprawie przyszłości mediów publicznych.
„W związku z wyborem Michała Adamczyka na prezesa TVP, planami redakcyjnymi i budżetowymi TAI na ten rok, zapraszam na spotkanie informacyjne o godz. 11:30. Sala konferencyjna 324, Plac Powstańców Warszawy 7. Samuel Pereira” - czytamy w wiadomości SMS wysłanej do pracowników i ujawnionej przez Onet.
- Mniemam, że Pereira dowiedział się o spotkaniu nowych dyrektorów z pracownikami na Woronicza i postanowił w tym samym, nagłym terminie zaprosić ich wszystkich. Pewnie, żeby się policzyć. Nie mam wiedzy, czy ktoś się pojawił. Jeśli tak, to pewnie Pereira wrzuci coś na platformę X. Jeśli nie to, znaczy, że nie ma się czym chwalić. Sądzę, że nikt, bądź niewielu ludzi się pojawiło - podsumował informator serwisu.
Źródło: Radio ZET/Onet
- Edyta Golec o kryzysie w małżeństwie. „Wszystko zawierzam Opatrzności”
- Kaczorowska nie wygryzie Pavlović? Nowe wieści ws. „Tańca z gwiazdami”
- Edyta Górniak i Rafał Brzozowski są parą? Diwa powiedziała o pierścionku
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
