Kinga Rusin ostro uderza w Andrzeja Dudę. "Wielokrotnie złamał Konstytucję"
Kinga Rusin nie kryje swojego oburzenia zamieszaniem wokół Telewizji Polskiej, a dokładnie próbami blokowania zmian i "depisacji" publicznych mediów. Teraz ostro uderzyła w Andrzeja Dudę.
Od kilku tygodni głośno mówi się o zmianach w Telewizji Polskiej, a przede wszystkim o odsunięciu osób, które odpowiedzialne były za propagandowy charakter publicznych mediów. W okresie rządów PiS partia Kaczyńskiego była faworyzowana, choćby pod kątem czasu antenowego, w którym gościli politycy ugrupowania rządzącego, nie mówiąc o licznych manipulacjach i przekłamaniach w prezentowanych informacjach, czy przemilczaniu afer wokół członków PiS, w tym samego Kaczyńskiego (na przykład ze Srebrną - przyp. aut.). Politycy opozycji, a obecnie koalicji rządzącej, od dawna zapowiadali, że ich wygrana w wyborach przyniesie konieczne zmiany u publicznego nadawcy. Teraz w TVP trwa prawdziwe tornado. Okazuje się, że przeszkodą do zmian może być sam prezydent Andrzej Duda.
Kinga Rusin grzmi na Andrzeja Dudę. Prezydent "chce bronić pisowskiej machiny"
Kinga Rusin od dawna chętnie w swoich mediach społecznościowych zabiera w temacie wydarzeń politycznych w Polsce. Teraz nie kryje swojego oburzenia deklaracjami prezydenta, który chce bronić obecnego kształtu TVP, powołując się na Konstytucję, choć sam wielokrotnie miał ją łamać. "Donald Tusk zamierza zmienić stan mediów publicznych. Tymczasem przedstawiciel prezydenta — Mastalarek — właśnie zasugerował, że Duda nie będzie się biernie przyglądał tym działaniom i ocenił, że dotychczasowe "media publiczne będą rządowi patrzeć na ręce" i tego, rzekomo "oni", czyli "Koalicja 15 października", się boją. Szczyt bezczelności" - zaczęła Kinga Rusin w najnowszym wpisie.
Dziennikarka dodała, że media publiczne "patrzą" na ręce polityków, ale tych niezwiązanych z PiS. Robią to od ośmiu lat, a efektem tego jest "goebbelsowska propaganda, szczucie i kłamstwa całą dobę". "To te media puszczają wybrane materiały ze służb czy prokuratury w celu ataku na przeciwników politycznych. Te "media" wyhodowały nienawiść, która m.in. doprowadziła do śmierci prezydenta Adamowicza. Te media odbierają politykom opozycji przymiot polskości" - podkreśla oburzona Rusin.
Andrzej Duda nie dopuści do zmian w TVP?
Na koniec Kinga Rusin zauważa, że mian w TVP chce większość Polaków, jednak prezydent raczej nie zamierza do tego dopuścić. "Prezydent, który wielokrotnie złamał Konstytucję, chce bronić pisowskiej machiny i zabetonowanych instytucji. I chce to robić, powołując się na... Konstytucję. No to ma problem, bo art. 14 konstytucji zapewnia wolność mediów i nikt nie może ich zabetonować, niezależnie od tego, pod którym żyrandolem siedzi" - podsumowała dziennikarka.
Źródło: Radio ZET/Instagram
- Fabijański odda Olejnikowi część gaży z Fame MMA. Zgarnął zawrotną sumę
- Quiz. Rozpoznasz film po św. Mikołaju? Za 10/10 wymarzony prezent pod choinką
- Fatalna pomyłka "Wiadomości". Nie wiedzieli, z kim rozmawiają?