Oceń
Kinga Rusin chętnie komentuje bieżące wydarzenia z Polski i świata. Niejednokrotnie zabierała głos jeśli chodzi na przykład o politykę, a teraz zabrała się za sport. Dziennikarka pokusiła się o wbicie szpili polskiej reprezentacji. Mimo wszystko trzyma kciuki za mecz z Albanią – liczy, że piłkarze wydobędą z siebie ducha walki po spraniu przez Czechów.
Zobacz także: Jarosław Jakimowicz atakuje Kingę Rusin i jej ojca. „Pogarda i poczucie wyższości”
Kinga Rusin kpi z polskich piłkarzy
- Szanowny panie trenerze Santos, uprzejmie proszę o powołanie mnie do piłkarskiej reprezentacji Polski. Uważam, że spełniam najważniejsze kryteria (nerka LV, spodnie z dyskretnym logo, nietanie sneakersy, odpowiednie okulary, biżuteria i zegarek do kompletu) – tak swój wpis na Instagramie zaczęła Kinga Rusin.
Dziennikarka zaczęła wymieniać kolejne plusy. Niektórzy są zdania, że poradziłaby sobie i na obronie, i w ataku. Co więcej, zobowiązała się, że będzie grać dla naszego kraju bez żadnych zbędnych premii.
- Niektórzy twierdzą też, że jestem całkiem skuteczna zarówno w obronie, jak i w ataku, a po ostatnich treningach narciarskich widać u mnie mocny „ciąg na bramkę”. Najważniejsze jednak, że mam serce do walki i dla Polski zawsze będę grać bez premii z naszych podatków – kontynuowała.
Kinga Rusin z ironią napisała, że udała się na zasłużony wypoczynek do Florencji, ponieważ zmęczyła się ostatnim meczem z Czechami. Mimo wszystko trzyma kciuki za naszych zawodników. My również mamy nadzieję, że mecz z Albanią rozegra się na korzyść Polski.
- PS. A serio mówiąc, jak wszyscy, po cichu liczę, że ten czeski zimny prysznic podziałał. Trzymamy dziś kciuki za Biało-Czerwonych – skwitowała Kinga Rusin. Pod wpisem dziennikarki pojawiły się dziesiątki komentarzy. Internauci podzielają jej zdanie, w tym Anna Kalczyńska czy Monika Olejnik.
- W samo sedno, to nie piłkarze, tylko celebryci, cała reprezentacja do wymiany - podsumowała ostro fanka dziennikarki.
- Ta pseudoreprezentacja to jakaś kpina. Brak ambicji, honoru, woli walki i gry zespołowej! Wstydu nie mają, że odwalając największą chałturę, skonfliktowani myślą wyłącznie o pieniądzach. Nikt nie oczekuje, że będą grać charytatywnie, ale zarobki reprezentacji powinny być adekwatne do poziomu gry. Moim zdaniem ta drużyna to nieporozumienie i porażka - wkurzyła się kolejna osoba.
-Trafne. Nasi piłkarze zapomnieli o głównej ich miłości do piłki, a nie luksusowego życia. Gdyby nie piłka, to niestety nie daliby rady - przyznała internautka.
11 gwiazd i skandale, które zmieniły bieg ich kariery [GALERIA]

Oceń artykuł