Kinga Rusin pozuje z Hillary Clinton i miażdży Agatę Dudę. „Nie broni Pani kobiet”
Kinga Rusin ostro skrytykowała Andrzeja Dudę. Później zainspirowana udziałem w kobiecym Szczycie Forbes, na którym spotkała Hillary Clinton i Ołenę Zełenską, nie zostawiła też suchej nitki na Pierwszej Damie. Za co oberwało się Agacie Dudzie?
Kinga Rusin niedawno zamieniła rajskie plaże na krainę lodu i relacjonowała jej narciarskie szaleństwa w Lombardii we Włoszech. Po tym jak gwiazda pochwaliła się umiejętnościami na stoku, jej fani zaproponowali, by wyzwała na pojedynek Andrzeja Dudę, który także uwielbia sporty zimowe. Kinga uznała jednak te propozycje za „niedorzeczne”.
- Nie chodzi tylko o to, żeby nie ocieplać wizerunku głównego funkcjonariusza PiS, który wielokrotnie łamał konstytucję, podpisywał ustawy dające miliardy TVP-szczujni, dawał ordery Duklanowskim. Przede wszystkim dlatego, że każdy funkcjonariusz PiS jest współodpowiedzialny za to co się w Polsce obecnie dzieje - wytłumaczyła na Instagramie, dodając, że nigdy nie zapomni „Piekła Kobiet”, a politycy PiS nie powinni „przegrywać z kobietami w slalomie gigancie czy w dyskusjach na Twitterze”, a przy urnach wyborczych.
Niedługo później dziennikarka postanowiła skrytykować także żonę prezydenta Polski. Za co dostało się Agacie Dudzie?
Kinga Rusin pozdrawia z kobiecego Szczytu Forbes w Abu Dhabi i uderza w Agatę Dudę
Obserwatorzy nieustającej podróży byłej prowadzącej „ Dzień Dobry TVN” chyba nawet się nie zdziwili, gdy zobaczyli, że Rusin szybko porzuciła Włochy i wybrała się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
- W Dzień Kobiet pozdrawiam Was z kobiecego Szczytu Forbes 30/50 w Abu Dhabi. Gratuluję pomysłodawczyni, Mice Brzezinski i dziękuję za osobiste zaproszenie. (…) Szczyt Forbes 30/50 celowo zorganizowano w dniu święta kobiet i to w państwie arabskim, gdzie kobieca mobilizacja jest szczególnie ważna (dużo prelegentek jest stąd) - napisała dziennikarka.
Wśród zaproszonych na uroczystość najbardziej wpływowych i sprawczych kobiet ze świata polityki, biznesu oraz nauki i kultury znalazły się między innymi Hillary Clinton i Ołena Zełenska. Polska dziennikarka nie omieszkała podzielić się z fanami fotografiami i nagraniami z wydarzenia. Co ciekawe Rusin obchodziła tego dnia urodziny i z tej okazji postanowiła skrytykować żonę Andrzeja Dudy.
- W moje urodziny apeluję do Agaty Dudy. Po tym co z ust Ołeny Zełenskiej i Hillary Clinton usłyszałam wczoraj na Szczycie Kobiet Forbes 30/50 na temat roli Pierwszych Dam, apeluję, żeby wreszcie rozpoczęła Pani realne i widoczne działania zmierzające do końca Piekła Kobiet w Polsce! Po wyroku pseudo TK z 2020 r. kobiety boją się o swoje zdrowie i życie! Do tego doszedł „rejestr ciąż”, z którego mogą zrobić „użytek” prokuratorzy, gdyby ciąża nie została donoszona. Czy dziwi więc, że już 68 % kobiet w Polsce, w wieku „rozrodczym”, nie chce zachodzić w ciążę? - grzmiała gwiazda.
Dziennikarka podkreśliła, że przedmiotowe traktowanie kobiet, które są upokarzane i traktowane jak „inkubatory”, staje się w Polsce normą.
- Nie broni Pani kobiet, nie solidaryzuje się z nami, nie wykonuje żadnych gestów w naszą stronę! Nie padły z Pani ust żadne słowa oburzenia przeciw brutalności policji w czasie protestów kobiet. Raz tylko głośno zastanawiała się Pani „czy zmuszać kobiety do heroizmu”. „Mam wątpliwości”. Wątpliwości? Tytuł Pierwszej Damy to zobowiązanie, to wartość i szansa, to realny wpływ. Ogromna większość Polek oczekuje natychmiastowej zmiany, a Pani milczy, nie rusza małym palcem, by kobietom ulżyć. Nie apeluje Pani do hierarchów kościelnych, którzy o kobiecych macicach mają więcej do powiedzenia niż ich posiadaczki, nie prowadzi szeroko zakrojonej kampanii wśród polityków rządzącej partii, nie apeluje do prokuratury o zaniechanie stosowania drakońskiego prawa.
Później gwiazda przywołała słowa Ołeny Zełenskiej, która przekonywała, że „Pierwsze damy to nie soft power, to realna siła”, co udowodniły żony wielu prezydentów.
- Nie korzystając ze swojej realnej siły, nie czyniąc żadnych wysiłków, udowadnia Pani, że los kobiet i ich prawa są dla Pani mniej warte niż „jedynie słuszna” ideologia i kościelna doktryna, albo - co chyba byłoby najgorsze - święty spokój - krytykowała Agatę Dudę Kinga Rusin, zastanawiając się, dlaczego żona prezydenta Polski nie zareagowała na śmierć syna posłanki PO Magdaleny Filiks.
Uważacie, że dziennikarka celnie wytknęła błędy Pierwszej Damie?
Tu się dzieje
