Katarzyna Warnke szczerze o trzecim ślubie. Zdradziła swoje plany
Katarzyna Warnke ma za sobą dwa małżeństwa. Aktorka, która niedawno rozwiodła się z Piotrem Stramowskim, zdradziła, czy chciałaby jeszcze kiedykolwiek wyjść za mąż. Jej szczera odpowiedź nie pozostawia wątpliwości.
Katarzyna Warnke przez niemal dekadę związana była z aktorem Piotrem Stramowskim. Para poznała się w 2013 roku na planie filmu „W spirali”. Trzy lata później byli już małżeństwem, a w 2019 roku na świat przyszła ich córka, Helena. Choć wydawało się, że tworzą jeden z najbardziej zgranych show-biznesowych duetów, ich związek ostatecznie nie przetrwał próby czasu. W październiku 2022 roku aktorzy oficjalnie poinformowali o swoim rozstaniu.
Dziś oboje starają się ułożyć sobie życie na nowo. Stramowski od dłuższego czasu spotyka się z Natalią Krakowską, Warnke natomiast wyznała, że chodzi na randki, ale nie jest jeszcze gotowa na poważny związek. O swoim życiu osobistym opowiedziała niedawno w wywiadzie z Igą Nyc dla magazynu „Pani”.
Katarzyna Warnke rozważa kolejne małżeństwo?
Podczas rozmowy Warnke nie ukrywała, że bycie singielką póki co bardzo jej odpowiada. Dzięki randkowaniu znów czuje się jak nastolatka. Nie chce na razie angażować się w poważny związek. Obecnie skupia się głównie na wychowywaniu córeczki i karierze.
Aktorka została zapytana również o to, czy zdecydowałaby się jeszcze kiedykolwiek na zawarcie małżeństwa. Być może nie każdy wie, ale gwiazda filmów Patryka Vegi ma już na swoim koncie dwa śluby - po raz pierwszy wyszła za mąż, będąc jeszcze na studiach. Decyzja ta okazała się jednak błędem. Po tych doświadczeniach, aktorka jest pewna, że nie zechce już zalegalizować swojego kolejnego związku.
- Nie wiem, do czego by mi to miało być potrzebne. Jestem samodzielną matką i moje dziecko wymaga szczególnej uwagi. Spokój, który mogę zapewnić córce dzięki temu, że w domu jestem tylko ja, jest dla mnie istotny. Nie krytykuję innych rozwiązań, natomiast w tym momencie wybieram właśnie taki model funkcjonowania - zdradziła.
- Jeżeli mogę chodzić na randki, wyjeżdżać razem na wakacje i spędzać cudowne weekendy, to po co mi wspólne życie, wspólne mieszkanie i wspólne problemy? Chcę z niecierpliwością czekać na kolejne spotkanie. To taki powrót do przeszłości. Lubię osobność tych sfer: domowej i romantycznej - dodała.
Źródło: Radio ZET/Pani/Pudelek
Tu się dzieje
