0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Karolina Skiba uderza w byłą żonę lidera Big Cyca. Odszedł, bo był źle traktowany?

3 min. czytania
29.09.2023 19:52

Przed kilkoma dniami była żona Krzysztofa Skiby wyjawiła, że gwiazdor miał ją oszukiwać i zdradzać na długo przed separacją. Zdementowała także informacje, jakoby z liderem Big Cyca rozstali się w zgodzie. Potem na jaw wyszło, że miała niemal sama wychowywać dzieci. W międzyczasie to nowa ukochana artysty, Karolina Skiba, przypuściła atak i na łamach Pudelka wyznała, że muzyk był zaniedbywany przez żonę.

Karolina Skiba uderza w byłą żonę Krzysztofa Skiby
fot. Pawel Wodzynski/East News

Związek Krzysztofa Skiby i jego młodszej o 26 lat ukochanej wzbudza spore zaciekawienie, ale i kontrowersje. Dotąd artysta utrzymywał, że on i Renata Skiba rozstali się w pokojowej atmosferze. Wyznanie byłej żony muzyka rzuciło na sprawę całkiem nowe światło, co Karolina Skiba skomentowała swoim wpisem w sieci. Teraz, kiedy była żona gwiazdora przekazała, że miał on w minimalnym stopniu udzielać się w ich życiu rodzinnym i nie interesować się sprawami domowymi, młoda ukochana piosenkarza znów dolała oliwy do ognia. Zarzuciła Renacie Skibie, że zaniedbywała męża.

Karolina Skiba uderza w byłą żonę Krzysztofa Skiby

W najnowszym wywiadzie Renata Skiba stwierdziła, że ich dzieci niemal "wychowywały się bez ojca", a lider Big Cyca nie interesował się sprawami domowymi, które całkowicie były na jej głowie. W międzyczasie na łamach Pudelka pojawił się krótki wywiad z Karoliną Skibą, która opowiedziała o początkach znajomości z artystą. Przyznała, że zna lidera Big Cyca od 2019 roku, ale jego żona miała o wszystkim wiedzieć. Chciała jednak utrzymywać pozory małżeństwa, a oprócz tego żądała od artysty pieniędzy.

"Krzyś się do mnie pierwszy raz wprowadził w styczniu 2022 roku i jego małżonka już wtedy o mnie wiedziała. Sama pomagała mu się pakować. Powiedziała: "Ok, miej sobie kochankę, ale wszystkie pieniądze, które są do teraz zarobione, mają zostać w domu i te, które zarabiasz teraz, mają też zostać i niech cię utrzymuje kochanka" i że pozory mają zostać zachowane. Zależało jej tylko na pozorach i majątku, który Krzyś zgromadził" - przekazała Karolina Skiba, odnosząc się do rzekomych miłosnych sms-ów, które gwiazdor miał wysyłać do żony, by "zacierać ślady" romansu.

Redakcja poleca

Obecna żona Skiby przekazała także, że oni na te oczekiwania przystali, jednak artysta od początku mówił o ich ślubnych planach z młodą ukochaną. Niespodziewanie doszło do olbrzymiej awantury w małżeństwie Renaty i Krzysztofa, a kobieta miała zagrozić, iż artysta straci kontakt z synami. Wtedy zakochani zrobili sobie przerwę, ale trwała ona bardzo krótko.

"My się na to zgodziliśmy, ale od początku mówił, że planujemy ślub. Nagle pod koniec stycznia zrobiła się wielka awantura, była małżonka groziła urwaniem kontaktu z synami, wnuczką, upublicznieniem naszych intymnych rozmów, które wykradła. Wtedy stwierdziliśmy, że Krzyś musi tam wrócić i zobaczymy, jak sobie bez siebie poradzimy i czy potrafimy dać sobie spokój z tą miłością, wytrzymaliśmy cztery tygodnie i stwierdziliśmy, że nie potrafimy bez siebie żyć. Rzeczywiście w tym czasie próbował odbudować to małżeństwo i to były te "gorące" SMS-y, które zresztą znam, bo mamy swoje piny i znamy zawartości swoich telefonów" - cytuje słowa Karoliny Pudelek.

Renata Skiba chciała tylko pieniędzy i zaniedbywała męża?

W kolejnych wyznaniach żona Skiby przekazała, że jego była już żona miała dopuszczać się okrutnych szantaży — także wobec matki lidera Big Cyca.

"Krzyś znów się do mnie przeprowadził (już na stałe) i wtedy jego małżonka dzwoniła do jego rodziny, czyli mamy i siostry i je szantażowała, mówiąc, że zrobi wszystko, żeby jej syn zgnił na śmietniku. Dodam, że mama Krzysia ma ponad 90 lat i jest cudowną, ciepłą kobietą, więc to pokazuje, jakim kto jest człowiekiem, gnębiąc taką Panią. Potem na bieżąco podbierała wszystkie pieniądze z kont bieżących (mając miliony na innych), Krzyś, wprowadzając się do mnie, przyszedł z 0 zł, dosłownie. Nigdy nam to nie przeszkadzało, ale nie znam nikogo, kto cały swój zapracowany przez 35 lat majątek oddałby byłej żonie, byle tylko móc żyć z miłością" - przekazała Karolina Skiba.

Na koniec modelka przyznała, że faktycznie pisała maile do Renaty Skiby, grożąc jej sprawą karną, jeśli intymne materiały, która miała wykraść, dostaną się do mediów. Wtedy też przekazała kobiecie, że mogła dbać o męża, zamiast tylko wyciągać rękę po pieniądze.

"To prawda, że jesteśmy ze sobą od 2019 roku. Ja nie oceniam byłego małżeństwa mojego męża, bo już nie chcę tego robić, a mogłabym dużo mówić na ten temat. Ale tak traktując męża, nie można dziwić się temu, że znalazł czułość gdzie indziej" - przekazała Karolina Skiba.

Nie przegap
Rozwody kościelne w polskim show-biznesie. Kto unieważnił swoje małżeństwo?
8 Zobacz galerię
fot. Beata Zawrzel/REPORTER/East News