0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Jackowski przewidział eksplozję w Przewodowie? Stanie się coś jeszcze

2 min. czytania
16.11.2022 10:03

Jasnowidz Jackowski już niejednokrotnie w swoich wizjach wspominał o wydarzeniach na wschodzie Polski, które mogą wywołać panikę wśród mieszkańców. Eskalacja strachu miała nastąpić właśnie w okresie jesieni i zimy. Jasnowidz z Człuchowa w transmisji na kanale YouTube odniósł się do incydentu w Przewodowie. Co Krzysztof Jackowski przepowiada na kolejne miesiące i czy Polaków czeka niebezpieczeństwo?

Jasnowidz Krzysztof Jackowski
fot. screen YouTube JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official

We wtorek 15 listopada Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Tego samego dnia w Polsce doszło do potężnego wybuchu, w wyniku którego zginęły dwie osoby. Nieoficjalnie poinformowano, że w miejscowość Przewodów uderzyły zbłąkane rakiety.

Do dramatycznych wydarzeń odniósł się najbardziej znany polski jasnowidz.  Krzysztof Jackowski, podczas swojej transmisji, starał się uspokoić widzów. Profeta już wcześniej przewidywał masowy atak rakietowy na naszych sąsiadów. Według jego przepowiedni mają nastąpić jeszcze dwa podobne i po nich „ma się zacząć”. Wspomniał też o sytuacji w Przewodowie. Twierdzi, że to, co stało się przy wschodniej granicy, nie oznacza, że Polska włączy się do konfliktu.

Zobacz także:  Jasnowidz Jackowski wieszczy tragedię. „Obawiam się w tym roku świąt”

Jasnowidz Jackowski o incydencie w Przewodowie

- Słyszeliście o tym, co się zdarzyło w południowo-wschodniej części Polski? Wiele na to wskazuje, że były to pociski, ale nie ma sensu w to wnikać, zwłaszcza kiedy trwa narada rządu. Od wielu miesięcy mówię o południowo-wschodniej Polsce, gdzie ludzie będą opuszczać te tereny, ale konsekwentnie powtarzam, że w moich wizjach nie ma przeczucia, że w Polsce może wybuchnąć wojna – mówił jasnowidz z Człuchowa podczas najnowszej transmisji.

Według Krzysztofa Jackowskiego to, co stało się w Przewodowie, to incydent i prowokacja. Jednak wspomniał o trzecim etapie swoich wizji, mówiąc, że „poczujemy powiew wojny na własnej skórze”, a także liczne konsekwencje. Jednak po wydarzeniach na wschodniej granicy ma przeczucie, że na razie nie będzie działo się nic specjalnego i nic poważnego z tego nie wyniknie.

- Ja to odbieram jako trzeci etap bardzo konkretnej mojej wizji, która się dzieje już kilka lat – skwitował jasnowidz Krzysztof Jackowski.

Redakcja poleca

- Mówiłem w swojej wizji o trzech poważnych nalotach i że po nich się zacznie. Dzisiejszy nalot na Ukrainę był poważnym nalotem. Mają być jeszcze dwa – przypomniał jedną ze swoich przepowiedni.

Jasnowidz z Człuchowa przeczuwa, że w Polsce może dojść do częściowego wprowadzenia pewnego rodzaju stanu prewencyjnego. Wspominał także o odcięciu szlaków do Ukrainy. Jego zdaniem Rosja zaczyna zmieniać taktykę, a w Polsce może dojść do poważnych braków podstawowych produktów spożywczych czy też leków.

Krzysztof Jackowski
10 Zobacz galerię
fot. JAN BIELECKI/Dzien Dobry TVN/Ea