slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Irek z "Rolnik szuka żony" był na kolacji z Julią Wieniawą. Wypłynęły szczegóły "randki"

3 min. czytania
06.11.2023 19:28

Kandydat Agnieszki z "Rolnik szuka żony 10", Ireneusz, miał okazję spotkać się z Julią Wieniawą. Irek wylicytował kolację z celebrytką podczas finału WOŚP. Chciał jednak, aby wieczór nie skończył się na samej kolacji. 

Irek z "Rolnik szuka żony 10" poszedł na kolację z Julią Wieniawą
fot. Instagram:@juliawieniawa, Instagram:@rolnikszukazony
slot: billboard
slot: billboard

W programie TVP "Rolnik szuka żony 10" sporo się dzieje nie tylko u Waldemara, od którego z hukiem odeszła Anna, ale także u Agnieszki. Podczas randki wyszło na jaw, że Irek już wcześniej brał udział w programach randkowych. Agnieszka poczuła się rozczarowana bogatym "przebiegiem" swojego kandydata i nabrała podejrzeń odnośnie jego intencji. Okazuje się, że na liście kobiet, z którymi Ireneusz odbył spotkanie przy kolacji jest sama Julia Wieniawa

Redakcja poleca

"Rolnik szuka żony" to nie pierwszy program randkowy Ireneusza 

46-letni Irek wyznał Agnieszce, że po stracie dziecka rozpadł mu się związek i potem długo nie mógł sobie nikogo znaleźć. Po kolejnych rozczarowaniach zdecydował się poszukać szczęścia przed kamerami. - Brałem już kiedyś udział w programach randkowych. To było kilka lat temu. Warto próbować różnych sposobów. Możemy powiedzieć, że to mój czwarty program - zdradził w "Rolniku" Irek. 

Szybko udało się ustalić, że kandydat Agnieszki pojawił się m.in. w "Pierwszej randce" emitowanej w TVP w 2017 roku. Niestety szybko dostał kosza i pożegnał się z programem. Niektórzy internauci twierdzą, że widzieli Irka także w "Grach małżeńskich", ale trudno przytoczyć na to dowody. 

Irek z "Rolnik szuka żony 10" był na kolacji z Julią Wieniawą

Co ciekawe, kandydat Agnieszki ma za sobą epizod z jedną z najpopularniejszych gwiazd polskiego show-biznesu. W 2020 roku Irek wylicytował na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kolację z Julią Wieniawą. Na szczytny cel, a przy okazji miłe spotkanie z gwiazdą, przeznaczył prawie 10 tys. złotych. 

- 2 stycznia sprawdzałem w Internecie aukcje na WOŚP. Zobaczyłem, że ktoś za kolację proponuje 9999 zł. Zaintrygowały mnie te dziewiątki i stwierdziłem, że ładniej będzie z równą kwotą - opowiadał w rozmowie z "Faktem" Irek.

Mężczyzna snuł w tabloidzie plany, że przyjedzie na spotkanie z aktorką motocyklem i jeśli ta się zgodzi, przewiezie ją swoim "rumakiem". - Specjalnie na tę okazję przygotowałem dla mojej towarzyszki drugi kask i kombinezon. Mam nadzieję, że przypadną jej do gustu. Byłoby cudownie, gdyby po miłej kolacji Julia dała się namówić na krótką wycieczkę. Nie chciałbym narażać naszej gwiazdy, dlatego przejażdżka będzie bezpieczna. Daję słowo! - mówił "Faktowi". 

Irek, który na co dzień mieszka na Islandii, z powodu pandemii musiał trochę poczekać na spotkanie z Julią Wieniawą, ale ostatecznie nie pożałował. Tabloid opisywał, że Irek wręczył aktorce bukiecik kwiatów i zrobił sobie z nią zdjęcie. Następnie para udała się do restauracji, gdzie miała zamówić kilka wykwintnych dań i deser. "Julia opowiadała naszemu czytelnikowi, jak wygląda jej praca i zdradziła kilka anegdot z planów zdjęciowych. Zarówno aktorka, jak i pan Ireneusz czuli się bardzo swobodnie" - relacjonował spotkanie Irka i Wieniawy "Fakt". Ciekawe, co na to Agnieszka... 

Nie przegap
Tak kiedyś wyglądała dziewczyna Marcina Hakiela. Jak zmieniła się Dominika?
9 Zobacz galerię
fot. screen/Instagram @_de_bonbon_
slot: leaderboard_pod_art