Obserwuj w Google News

Udawała, że dostała samochód od ojca. Honorata Skarbek obnaża prawdę o telewizji

2 min. czytania
21.11.2023 18:43

Honoratę Skarbek wzięło na zwierzenia. Wokalistka wyznała, że wzięła udział w telewizyjnym show, które było mocno naciągane. Musiała na przykład udawać, że dostaje od swojego ojca samochód w prezencie urodzinowym.

Udawała, że dostała samochód od ojca. Honorata Skarbek obnaża prawdę o telewizji
fot. MATEUSZ GROCHOCKI/Dzien Dobry TVN/East News

Zanim ambitnej Honoracie Skarbek udało się przebić do show-biznesu z twórczością muzyczną, zgorzelczanka próbowała zaistnieć w internecie. Jeszcze jako nastolatka założyła bloga, który szybko stał się popularny wśród jej rówieśników. Idąc za ciosem postanowiła spróbować swoich sił w telewizji a szansę na zrobienie show na małym ekranie zdecydowała się dać jej stacja MTV.

Zobacz też:  Honorata Skarbek w duecie z Sanah? „Mogłaby jej donosić kabanosy na backstage”

Honorata obnaża prawdę o telewizji. Wszystko było kłamstwem

Honorata Skarbek 13 lat temuzostała bohaterką jednego z odcinków programu „Moje słodkie urodziny”. - MTV robiło wtedy casting na uczestników do tego programu. Pamiętam, że się zgłosiłam, a z racji tego, że w tamtych czasach prowadziłam już bardzo popularnego fotobloga w Polsce, to dla MTV była to fajna okazja, żeby zorganizować urodziny komuś, kto był trochę rozpoznawalny wśród nastolatków – powiedziała na Tik Toku Skarbek.

Format opierał się na amerykańskim pierwowzorze, który polegał na dokumentowaniu imprez urodzinowych nastolatków. Im było więcej kiczu i wydanych pieniędzy – tym lepiej. Jak się jednak po latach okazało, to co widzieliśmy na ekranach, mocno odbiegało od rzeczywistości.

Redakcja poleca

- Byłam superpodekscytowana, że spełnię swoje ogromne marzenie, zrobię ogromną imprezę urodzinową, tak jak w amerykańskim programie. Później rzeczywistość okazała się nieco inna... Program był wyreżyserowany, a ja musiałam potem wypić piwo, które nawarzyłam, spotykając się z ogromną krytyką moich odbiorców – opowiadała dalej gwiazda.

Honorata Skarbek musiała udawać przed kamerami

Internauci dzięki blogowi aspirującej do miana celebrytki nastolatki, wiedzieli, że ta nie pochodzi z najbogatszej rodziny i że to, co było pokazane na ekranie niekoniecznie wpisuje się w to, co widzieli wcześniej na swoich monitorach.

- Ludzie wiedzieli, że nie pochodzę z bogatej rodziny, że moi rodzice nie mają możliwości finansowych, żeby spełniać moje zachcianki, że mieszkam w 50-metrowym mieszkaniu z moim bratem i rodzicami, że nie przelewa się u nas – przyznała na Tik Toku Skarbek.

Redakcja poleca

Dom, który pokazało MTV, wcale nie należał do rodziny Skarbków, był wynajęty na potrzeby nagrań. Tak samo, jak i samochód, który 17-letnia wówczas gwiazda miała dostać od ojca w prezencie.

- Ja potraktowałam to jako przygodę. Nie zgadzałam się na wiele kwestii, które miały być wyreżyserowane podczas programu. No, ale, niestety, takie rzeczy jak wynajęcie specjalnego domu, fejkowe prezenty, które dostałam, np. samochód od mojego taty. Te rzeczy nie były prawdziwe, z czego ludzie zdawali sobie sprawę, ale ja nie miałam świadomości, że będzie to tak wyglądać – wyjaśniła po 13 latach Honorata Skarbek.

Źródło: Radio Zet/Tik Tok

Nie przegap
Wpadki telewizyjne Filip Chajzer
9 Zobacz galerię
fot. Artur Zawadzki/Reporter/East News