Festiwal w Opolu bez polskiej legendy. Artystki nie zaproszono na jubileusz
Zbliża się 60. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. W wielkim jubileuszu wezmą udział legendy polskiej sceny, lecz zabraknie wśród nich Sławy Przybylskiej. Słynna wykonawczyni przeboju "Pamiętasz, była jesień" nie została zaproszona do Opola. Zresztą, jak mówi, i tak by się tam nie pojawiła.
60. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu odbędzie się w dniach 9-12 czerwca 2023 roku. Transmisję przeprowadzi Telewizja Polska. Będzie to wyjątkowa, bo jubileuszowa edycja, na której wystąpią popularne gwiazdy polskiej sceny. Z pewnością nie zabraknie wspomnień i wykonań legendarnych piosenek, które właśnie w Opolu miały swoją premierę. Wprawdzie pod znakiem zapytania stanął występ chorej Maryli Rodowicz, za to na pewno na festiwalu TVP nie pojawi się inna legendarna artystka.
Sława Przybylska nie wystąpi na festiwalu w Opolu 2023
Fani słynnej wykonawczyni piosenek "Pamiętasz, była jesień", czy "Miłość w Portofino" niestety nie zobaczą jej na wielkim jubileuszu Opola. 90-letnia Sława Przybylska, choć wcześniej często gościła w programach telewizji publicznej, nie została zaproszona na 60. święto polskiej piosenki.
Decyzja może wielu dziwić, w końcu takiej legendzie należy się miejsce wśród gwiazd tegorocznego festiwalu. Sława Przybylska nie uznaje tego jednak za niedopatrzenie i bynajmniej nie ma żalu do organizatorów.
- Nawet gdyby mnie zaprosili, i tak bym tam nie pojechała - podkreśliła w rozmowie z Onetem.
Po czym wyjaśniła, że została już nagrodzona w 2015 roku za całokształt twórczości i więcej dowodów uznania nie potrzebuje. Piosenkarka otrzymała wówczas Diamentowy Mikrofon - nagrodę za wybitne zasługi dla Polskiego Radia i tym samym dołączyła do panteonu laureatów, wśród których są m.in. Irena Kwiatkowska, Lucjan Kydryński, Wojciech Młynarski, Jerzy Waldorff czy Irena Santor.
Zobacz także: Afera o wielką "pastylkę" na grobie Ewy Demarczyk. Oburzona rodzina odpowiada
Sława Przybylska z pełnym zrozumieniem podchodzi do braku zaproszenia na tegoroczne Opole. Skromnie dodaje, że scena festiwalu należy się młodym artystom.
- Niech zapraszają młodych, którzy mają przed sobą perspektywy - powiedziała.
Artystka dodaje, że od wielkich widowisk zdecydowanie woli kameralne występy. - Na ostatnim koncercie powiedziałam, że się uczę od brzóz tańca, a od śpiewających ptaków muzyki - podsumowuje lirycznie 90-latka.
Zobacz także: Elżbieta Zapendowska krytykuje festiwal w Opolu. Obciach i nuda. Wstyd tam występować?
Tu się dzieje
