Obserwuj w Google News

Chajzer przywłaszczył pieniądze ze zbiórki? Jest odpowiedź fundacji

3 min. czytania
03.03.2023 20:44

Wygląda na to, że Filip Chajzer po raz kolejny wpadł w tarapaty. Prezenter został oskarżony o przywłaszczenie 15 tysięcy złotych pochodzących z jednej ze zbiórek. Kinga Szostko z "Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają" przedstawiła gwiazdorowi poważne zarzuty. Jest już odpowiedź.

Filip Chajzer
fot. MATEUSZ GROCHOCKI/Dzien Dobry TVN/East News

Filip Chajzer od lat budzi kontrowersje – prowadzący „Dzień dobry TVN” ma na swoim koncie wiele niefortunnych wpadek, które odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. Zdarzało mu się wdawać zaciekłe kłótnie z internautami, a do historii przeszedł incydent z udawanym atakiem paniki na wizji TVN, przez który syn Zygmunta Chajzera spotkał się lawiną hejtu. Tym razem padły poważniejsze zarzuty.

Zobacz także:  Zygmunt Chajzer wraca do telewizji! Planuje program z byłą Filipa

Filip Chajzer ma niespotykany talent do pakowania się w kłopoty

Filip Chajzer swoje nietypowe poczucie humoru przypłacił nie tylko nieprzychylnymi komentarzami, ale również ostrą reakcją Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W obronie kolegi z pracy stanęła Małgorzata Ohme, która starała się usprawiedliwić zachowanie dziennikarza.

Wiem, że Filip nie zrobił niczego intencjonalnie, byłam przy tym i sama jestem osobą, która zmaga się z lękami. Jako osoba towarzysząca temu, nie odczułam tego, jako coś obraźliwego, mimo że mnie to bezpośrednio dotyczyło. Wiem, że Filip miał jak najlepsze intencje. Wiem, że mówił to w kontekście mężczyzn w centrum handlowym. Jeśli ktoś tylko nie był powierzchowny i nie chciał się nakarmić od razu tym hejtem, to przyglądając się temu bliżej, zobaczyłby, że nie było tam żadnej złej intencji

– mówiła gospodyni „Dzień dobry TVN” w rozmowie z „Jastrząb Post”.

Nietypowe zachowania na antenie to jednak niewinne przewinienie w porównaniu do zarzutów, jakie niedawno obiegły media.

Redakcja poleca

Filip Chajzer oskarżony o przywłaszczenie 15 tysięcy złotych. Fundacja odpowiada

Kinga Szostko z Fundacji "Przedsiębiorcy Pomagają" zamieściła w mediach społecznościowych obszerną publikację, w której przekazała szokujące informacje na temat jednej ze zbiórek charytatywnych. Według kobiety fundacja Filipa Chajzera pobrała „prowizję”, która została przeznaczona na niewiadome cele.

Gdzieś w okolicy piątego miliona, do zbiórki dołącza sympatyczny pan z telewizji. Pan ten jednak nie zakłada "skarbonki" na macierzystym portalu, a zakłada swoją, na portalu swojej fundacji, choć jest to niezgodne z jej regulaminem (...) Brakuje niecałych 15 tysięcy. Oficjalnie. To "prowizja", którą pan z telewizji wziął za "podłączenie" się do zbiórki dziewczynki, a właściwie to za nic. Wziął, bo myślał, że nikt tego nie zauważy

 – uderzyła na Instagramie w dziennikarza TVN.

Informacja wywoła burzę w sieci, a do sprawy niedługo później odniosła się fundacja „Taka Akcja”, w której zarządzie zasiada Chajzer.

Wszystkie zebrane środki na cel tej zbiórki, znajdują się na koncie Fundacji. Jesteśmy w kontakcie z organizatorami i rodzicami i czekamy na dostarczenie faktury ze szpitala za podanie leku SMA. Pan Filip Chajzer zgodnie ze statusem nie pobiera żadnych środków finansowych za pełnioną funkcję Prezesa Zarządu oraz za swoją działalność charytatywną w Fundacji, jak i poza nią

 – przekazano w oświadczeniu za pośrednictwem „Pudelka”.

Przedstawiciele organizacji charytatywnej dodali także, że planują wkroczyć na drogę prawną, by oczyścić dobre imię fundacji oraz Filipa Chajzera. Zarzucili też Kindze Szostko „uprzykrzanie życia, szantaże na sms, przekazywanie nieprawdziwych informacji do mediów”.

Wygląda na to, że sprawa przeniesie się na salę sądową.

Myślicie, że Filip Chajzer jest niewinny?

RadioZet.pl/”Jastrząb Post”/”Pudelek”

gwiazdy które działają charytatywnie
10 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS