0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Blanka Lipińska poznała diagnozę lekarzy. To stąd te "wybuchy złości"

2 min. czytania
19.04.2024 11:24

Blanka Lipińska podzieliła się z internautami ważnymi wiadomościami na temat swojego zdrowia. Celebrytka nie kryje radości, bo dzięki diagnozie wreszcie może zrozumieć to, co się z nią dzieje.

Blanka Lipińska ma ADHD
fot. Michal Zebrowski/Dzien Dobry TVN/East News

Blanka Lipińska w swoim najnowszym materiale w mediach społecznościowych przekazała fanom radosne wiadomości. Radosne — mimo iż dotyczą one diagnozy, którą ostatnio gwiazda usłyszała od lekarzy. Okazuje się, że problemy, nad którymi pracowała ze specjalistą, mają całkiem inne wytłumaczenie. Dotąd pisarka obawiała się, że jej terapia nie przynosi rezultatu, tymczasem sedno trudności tkwiło zupełnie gdzie indziej.

Blanka Lipińska poznała diagnozę lekarzy. To stąd te "wybuchy złości"

Pisarka nie kryje radości z powodu diagnozy, gdyż jest teraz pewna, że to pomoże jej pozbyć się trudności, z którymi się borykała. — To jest dla mnie bardzo ważny dzień, ponieważ dzisiaj zakończyłam diagnozowanie siebie pod kątem zaburzeń neurologicznych. Po wielu godzinach testów okazało się, że mam ADHD. Poczułam naprawdę ogromną ulgę, bo okazało się, że to z czym borykam się przez całe swoje dorosłe życie, to, z czym pracowałam na terapii bezskutecznie — moje wybuchy złości, moje przypierdzielanie się do wszystkiego, to nie jest kwestia tego, że nie robię progresu na terapii, tylko kwestia zaburzeń neurologicznych — wyznała autorka "365 dni".

Redakcja poleca

Celebrytka podkreśla, że teraz kluczowe jest dla niej dobranie odpowiednich leków, by usprawnić jej funkcjonowanie. Blanka zwraca także uwagę na istotną kwestię, że ADHD nie jest chorobą. — Pamiętajmy o tym, że ADHD to nie jest choroba, to jest zaburzenie. Tego się nie leczy, bo to nie jest choroba, tylko przyjmuje się leki, żeby poprawić sobie jakość życia — tłumaczy. 

Blanka Lipińska zachęca fanów do sięgania po pomoc

Na koniec Blanka Lipińska zdradziła, że ADHD mocno utrudniało jej funkcjonowanie w relacjach z ludźmi. Teraz cieszy się, bo mogąc zrozumieć swoje impulsywne zachowania, będzie mogła efektywniej nad nimi pracować. Podkreśla, że diagnozy nie można traktować jak usprawiedliwienia dla swoich negatywnych działań. — Muszę wam powiedzieć, że ta diagnoza też wiele wyjaśnia. To nie jest usprawiedliwienie do niczego (...). To bardzo utrudniało mi funkcjonowanie w relacjach zwłaszcza z bliskimi ludźmi. Wy nie mogliście nigdy tego poczuć, bo to ja decyduje o tym, co wrzucam na Instagram, więc jeżeli jestem nie w humorze to po prostu nie wrzucam storki i tyle. Najbardziej cieszę się ze względu na siebie, bo to uczucie dotyczyło mnie, natomiast cieszę się również ze względu na moich bliskich — dodała. 

Na koniec Blanka Lipińska zdradziła także, co skłoniło ją do zainteresowania się tematem ADHD. Okazuje się, że celebrytka oglądała na TikToku filmiki osób, które już były zdiagnozowane, a opowieści o ich życiu utwierdzały pisarkę w przekonaniu, że sama doświadcza bardzo podobnych rzeczy. — Tam po prostu zobaczyłam siebie — wyjaśniła, zachęcając innych, by nie bali się szukać pomocy.

Źródło: Radio ZET/Instagram

Nie przegap