Aldona Orman z „Klanu” w żałobie. Przekazała przykre wieści. „Nie wybudził się”
Ostatnie miesiące były dla Aldony Orman bardzo trudne. Gwiazda „Klanu” musiała poddać się kilku operacjom, które uratowały jej życie. To jednak nie zakończyło pasma nieszczęść lubianej aktorki. W nocy z czwartku na piątek Orman przekazała wiadomość o śmierci członka rodziny.
![Aldona Orman z „Klanu” w żałobie Aldona Orman z „Klanu” w żałobie](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/aldona-orman-z-klanu-w-zalobie-przekazala-przykre-wiesci-nie-wybudzil-sie/23244964-1-pol-PL/Aldona-Orman-z-Klanu-w-zalobie.-Przekazala-przykre-wiesci.-Nie-wybudzil-sie_content_north.jpg)
Aldona Orman to aktorka doskonale znana widzom Telewizji Polskiej. Kobieta jest jedną z największych gwiazd „ Klanu”, w którym wciela się w rolę Barbary Mileckiej. W październiku 2023 roku media obiegła dramatyczna informacja o złym stanie zdrowia aktorki. Aldona Orman prosto z planu „Klanu” trafiła do szpitala, gdzie lekarze poinformowali ją o częściowym pęknięciu tętniaka. Gwiazda serialu TVP trafiła na stół operacyjny, a specjalistom udało się uratować jej życie.
Aldona Orman ma problemy ze zdrowiem
Mimo sukcesu lekarzy, na jednej operacji niestety się nie skończyło. Badania wykazały, że w głowie aktorki znajdowały się nie jeden a cztery tętniaki. Konieczny był kolejny zabieg.
Aldona Orman wciąż walczy o powrót do zdrowia. Gwiazda „Klanu” przyznała niedawno, że czeka ją jeszcze jedna operacja.
– Teraz jeszcze muszę mieć na jednego tętniaka założonego stenta, ponieważ podczas drugiej operacji założono mi spiralę i siateczkę platynową. Założono mi tylko jednego stenta. Wtedy nie można było założyć dwóch, ponieważ groziło to udarem mózgu – tłumaczyła w rozmowie z „Super Expressem”.
Aldona Orman w żałobie. Pożegnała członka rodziny
W nocy z czwartku na piątek aktorka zamieściła w sieci wpis, którym poinformowała o kolejnym przykrym wydarzeniu w jej życiu. Orman pożegnała ukochanego członka rodziny, który zmarł w wyniku błędnej decyzji lekarza.
„Kochani, naszego ukochanego pieska, przyjaciela, członka rodziny od 7 lat, cudownego, wyjątkowego, kochanego Fikusia zostawiliśmy wczoraj u weterynarza na chwilę, tylko na wyczyszczenie zębów z kamienia. Lekarz przekazał, po wcześniejszym zrobieniu wszystkich badań, że musi to zrobić pod narkozą. I Fikuś się już nie wybudził. Nie żyje” – przekazała.
Pogrążona w żałobie aktorka zaapelowała do swoich fanów o większą ostrożność. Jej bliscy nie mogą pogodzić się z odejściem przyjaciela.
„Jesteśmy zrozpaczeni. Jest nam strasznie przykro, smutno, źle. Moja córeczka Idalia cały czas płacze. Nie wiem, co robić. Proszę, bądźcie bardziej ostrożni co do lekarzy waszych przyjaciół- zwierzątek! Nie popełniajcie tego błędu!” – czytamy.
Źródło: Radio ZET/Instagram @aldona_orman