slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Aldona Orman z „Klanu” w żałobie. Przekazała przykre wieści. „Nie wybudził się”

2 min. czytania
19.04.2024 10:51

Ostatnie miesiące były dla Aldony Orman bardzo trudne. Gwiazda „Klanu” musiała poddać się kilku operacjom, które uratowały jej życie. To jednak nie zakończyło pasma nieszczęść lubianej aktorki. W nocy z czwartku na piątek Orman przekazała wiadomość o śmierci członka rodziny.

Aldona Orman z „Klanu” w żałobie
fot. Michal Wozniak/Dzien Dobry TVN/East News
slot: billboard
slot: billboard

Aldona Orman to aktorka doskonale znana widzom Telewizji Polskiej. Kobieta jest jedną z największych gwiazd „ Klanu”, w którym wciela się w rolę Barbary Mileckiej. W październiku 2023 roku media obiegła dramatyczna informacja o złym stanie zdrowia aktorki. Aldona Orman prosto z planu „Klanu” trafiła do szpitala, gdzie lekarze poinformowali ją o częściowym pęknięciu tętniaka. Gwiazda serialu TVP trafiła na stół operacyjny, a specjalistom udało się uratować jej życie.

Redakcja poleca

Aldona Orman ma problemy ze zdrowiem

Mimo sukcesu lekarzy, na jednej operacji niestety się nie skończyło. Badania wykazały, że w głowie aktorki znajdowały się nie jeden a cztery tętniaki. Konieczny był kolejny zabieg.

Aldona Orman wciąż walczy o powrót do zdrowia. Gwiazda „Klanu” przyznała niedawno, że czeka ją jeszcze jedna operacja.

– Teraz jeszcze muszę mieć na jednego tętniaka założonego stenta, ponieważ podczas drugiej operacji założono mi spiralę i siateczkę platynową. Założono mi tylko jednego stenta. Wtedy nie można było założyć dwóch, ponieważ groziło to udarem mózgu – tłumaczyła w rozmowie z „Super Expressem”.

Aldona Orman w żałobie. Pożegnała członka rodziny

W nocy z czwartku na piątek aktorka zamieściła w sieci wpis, którym poinformowała o kolejnym przykrym wydarzeniu w jej życiu. Orman pożegnała ukochanego członka rodziny, który zmarł w wyniku błędnej decyzji lekarza.

„Kochani, naszego ukochanego pieska, przyjaciela, członka rodziny od 7 lat, cudownego, wyjątkowego, kochanego Fikusia zostawiliśmy wczoraj u weterynarza na chwilę, tylko na wyczyszczenie zębów z kamienia. Lekarz przekazał, po wcześniejszym zrobieniu wszystkich badań, że musi to zrobić pod narkozą. I Fikuś się już nie wybudził. Nie żyje” – przekazała.

Pogrążona w żałobie aktorka zaapelowała do swoich fanów o większą ostrożność. Jej bliscy nie mogą pogodzić się z odejściem przyjaciela.

„Jesteśmy zrozpaczeni. Jest nam strasznie przykro, smutno, źle. Moja córeczka Idalia cały czas płacze. Nie wiem, co robić. Proszę, bądźcie bardziej ostrożni co do lekarzy waszych przyjaciół- zwierzątek! Nie popełniajcie tego błędu!” – czytamy.

Źródło: Radio ZET/Instagram @aldona_orman

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art