Królikowski chce zacząć widywać się z synem. Poświęci mu 8 godzin w miesiącu
Antek Królikowski w ostatnim czasie niezbyt interesował się swoim synem, Vincentem. Aktor nie pojawił się na 2. urodzinach chłopca, a do tej pory nie wykazywał chęci do widywania się z pociechą. Teraz postanowił złożyć wniosek o spotkania z maluchem. Co na to Joanna Opozda?
Wiele wskazuje na to, że Antek Królikowski przeszedł przemianę i chce stać się przykładnym ojcem. W najnowszym wywiadzie z Faktem wyznał, że udało mu się spłacić wszelkie zobowiązania wobec Joanny Opozdy. W pół roku przelał byłej partnerce 124 tys. zł, a środki na kolejne alimenty są zabezpieczone. Aktor zaznaczył, że nie chce, aby dziecku czegokolwiek brakowało.
Do tej pory Antek Królikowski, według relacji Joanny Opozdy, nie dbał o kontakty z Vincentem. Często umawiał się na spotkania, które nie dochodziły do skutku. Aktorka kiedyś wypunktowała ojca swojego dziecka, wytykając mu, że nigdy nie zmieniał chłopcu pieluch. Mało tego – gdy Vincent miał dwa miesiące, dostał od taty kostkę Rubika, a Królikowski myślał, że można karmić malca pierogami. Najwidoczniej teraz chce się poprawić, jednak chce przeznaczyć na to 8 godzin w miesiącu.
Zobacz także: Stępień rozlicza się ze zbiórki na leczenie Oliwierka. Uderza w hejterów
Antoni Królikowski chce widywać się z synem
Joanna Opozda niejednokrotnie zaznaczała, że Antek Królikowski nie widuje się z synem i nie utrzymuje z nim kontaktu, chociażby dzwoniąc czy wysyłając SMS-y. Aktorka na co dzień może liczyć na pomoc niezastąpionej mamy, Małgorzaty. W rozmowie z Faktem Joanna Opozda skwitowała, że jest jej przykro, gdy były partner oczernia w mediach teściową. Wspomniała sytuację, gdy jej mama została w szpitalu z wnukiem, a Antoni był w tym czasie na wakacjach.
– Rok temu zaprosiłam Antka i jego rodzinę na urodziny Vincenta, niestety nikt się nie pojawił. Dlatego w tym roku nawet ich nie informowałam o imprezie, zresztą nikt z rodziny Antka nie wysłał nawet sms-a z życzeniami, o prezentach nawet nie wspomnę... Babcia przed świętami Bożego Narodzenia - po pół roku braku kontaktu - chciała się spotkać, ale ostatecznie odmówiła przyjazdu. Proponowałam spotkanie w neutralnym miejscu w Warszawie, w kawiarni – opowiadała Joanna Opozda w rozmowie z Faktem.
Aktorka wyznała też, że mały Vincent kompletnie nie zna taty i nie widział go od półtora roku. Gdy Antek Królikowski był zapraszany na spotkania, odmawiał. Według Joanny Opozdy obecna partnerka aktora może nie życzyć sobie, aby ukochany widywał się z własnym dzieckiem. Przypomniała też, że to kobieta odpisywała na SMS-y dotyczące odwiedzin. Joanna Opozda dziwi się, że jest oskarżana o utrudnianie spotkań z dzieckiem. Przecież w takiej sytuacji ojciec malucha może złożyć do sądu wniosek o zabezpieczenie kontaktów z małoletnim. Teraz wszystko się odmieniło.
– Wydarzył się cud. Dostałam pismo, w którym Antek wnosi o spotkania na cztery godziny co dwa tygodnie. No wreszcie, szkoda, że swoją obecność w życiu syna chce ograniczać do ośmiu godzin w miesiącu... – wyjawiła Joanna Opozda Faktowi.
Źródło: Radio ZET/Fakt
Tu się dzieje
