0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Andrzej Grabowski nie przyjmuje sakramentów. „Nie żałuję”

2 min. czytania
01.10.2023 15:39

Andrzej Grabowski został wychowany w wierze, ale do kościoła mu nie po drodze. Choć deklaruje się jako osoba wierząca, nie przyjmuje sakramentów. Powód swojej decyzji wyjawił niegdyś duchownemu.

Andrzej Grabowski jest wierzący, ale nie przyjmuje sakramentów. „Nie żałuję”
fot. Beata Zawrzel/REPORTER

Andrzej Grabowski to legenda polskiej sceny rozrywkowej. Jedni znają go jako Jacka Goca z „Pitbulla”, drudzy jako wójta Traczyka z „Blondynki”, a inni jako Ferdynanda Kiepskiego ze „Świata według Kiepskich”. Poza tym, że wystąpił w wielu produkcjach filmowych i serialowy, Grabowski pojawia się także w teatrze i zajmuje się stand upem oraz reżyserką. Muzyka także nie jest dla niego czymś obcym – w końcu wydał trzy albumy studyjne.

Redakcja poleca

Można więc uznać, że na polu zawodowym nie ma powodów do narzekania, przecież zrobił oszałamiającą karierę. Jednak zapewne w życiu prywatnym są rzeczy, które dziś zrobiłby inaczej. Są też takie, których kompletnie nie żałuje – i to ze względu na nie zrezygnował z przyjmowania sakramentów.

Andrzej Grabowski wierzy w Boga, ale nie przyjmuje sakramentów

W młodości był ministrantem, ale dziś nie chodzi do kościoła. Chociaż wciąż deklaruje, że jest osobą wierzącą, nie korzysta z sakramentów. Goszcząc w programie „Gwiazdozbiór Jaruzelskiej”, Andrzej Grabowski wytłumaczył, dlaczego odsunął się od zinstytucjonalizowanej religii.

Lubię rozmawiać z księżmi. Kiedyś rozmawiałem po premierze w Krakowie z ks. prof. Kłoczowskim, dominikaninem. Fantastyczny facet, bardzo mądry. Tak rozmawialiśmy trochę o teatrze, a w pewnym momencie mu powiedziałem, że nie korzystam z sakramentów, ponieważ są pewne rzeczy, za które nie żałuję. Wobec tego, kogo ja będę oszukiwał, księdza, Pana Boga, siebie samego, że żałuję za grzechy, jak nie żałuję? Wiadomo, o jakie grzechy chodziło, można się domyślić. On posmutniał trochę, ale przeszliśmy dalej do rozmowy – powiedział.

Okazało się, że jego wyznanie utkwiło duchownemu w pamięci. Kilka dni później za pośrednictwem znajomej przekazał on aktorowi wiadomość. Chciał mu wyjaśnić, że znalazł wyjście z tego pozornego impasu.

Redakcja poleca

Okazało się, że ksiądz po namyśle doszedł do wniosku, że nie aktor wcale nie musi żałować za swoje grzechy. Musi tylko żałować, że za nie nie żałuje.

– Andrzej, spotkałam Kłoczowskiego. Nie wiem, o co mu chodziło, ale prosił, żebym ci przekazała, że jeżeli żałujesz, że nie żałujesz, to jest dobrze, to jest fantastyczne – usłyszał od koleżanki Grabowski.

Nie omieszkał podzielić się tą nowiną z innym duchownym. Ten przyjął ją z wielką radością i stwierdził, że nie tylko on powinien ją usłyszeć.

– Ja to kiedyś powiedziałem młodemu księdzu, który był w Watykanie, a on odpowiedział: „jak ja panu dziękuję, jak ja o tym moim kolegom powiem, to tak się ucieszą!” – wspomniał aktor.

Nie przegap
Maryla Rodowicz, Dawid Podsiadło, Małgorzata Rozenek-Majdan, Radosław Majdan
10 Zobacz galerię
fot. MARIUSZ KAPALA GazetA LUBUSKAPolska PressEast News, Karol MakuratREPORTER, TRICOLORSEast News