Agata Rubik miała kochanka w Warszawie? Odpowiedziała na pytania internautów
Agata Rubik coraz częściej udziela się na Instagramie, od momentu gdy zamieszkała z mężem Piotrem w Miami. Niektórzy plotkowali, że żona słynnego kompozytora miała kochanka w Polsce. Co na to sama zainteresowana?
Piotr i Agata Rubikowie zamieszkują już jakiś czas w Miami. Internauci byli bardzo ciekawi ich życia za oceanem tym bardziej, że przenieśli się do USA razem z dziećmi. Caroline Derpienski, która także mieszka w Miami, zarzucała parze kłamstwa na temat bogatego życia. Agata Rubik musiała się zmagać z różnymi plotkami na jej temat, w tym o jej rzekomym kochanku.
Agata Rubik odpowiada na pytania internautów
Małżeństwo Rubików pokazuje się na Instagramie. Fani mogą obserwować ich luksusowe życie w Stanach Zjednoczonych. Czasem jednak są krytykowani – niedawno pokazali się z 10-letnią córką, która miała na sobie tipsy.
Agata Rubik postanowiła zrobić serię pytań i odpowiedzi, czyli Q&A. Jeden z internautów zarzucił wprost: „Jedyną waszą rozrywką są wyjścia do restauracji”. Żona Piotra Rubika odpowiedziała mu delikatnie, aczkolwiek z lekką ripostą: „Jeżeli ma być ci lepiej z tą myślą, to pewnie!”.
Pytania (a raczej stwierdzenia) użytkowników Instagrama odnosiły się nie tylko do życia rodziny Rubików, ale też do ich małżeństwa. „Czy państwo się kłócą? Widać, że pani dominuje w związku. Pan Piotr raczej jest pod pantoflem” – stwierdził internauta. Na to odpowiedziała Agata Rubik: „Uwielbiam wasze analizy. Rzadko się kłócimy. Happy wife, happy life [szczęśliwa żona, szczęśliwe życie – tłum.]”.
Agata Rubik miała kochanka?
W serii pytań i odpowiedzi na Instagramie niektórzy użytkownicy byli ciekawi okoliczności poznania się małżeństwa Rubików. „Poznałam Piotra, jak miałam 18 lat, nie miałam żadnego innego męża. Pracowałam trochę jako modelka, wystąpiłam też w filmie, więc można powiedzieć, że trochę też jako aktorka. Z zawodu jestem dziennikarką, a zarabiam jako influencerka” – napisała żona kompozytora.
Agata Rubik słyszała różne plotki o sobie samej. Jeden internauta zapytał o najgłupszą z nich. „Piotr wywiózł mnie do Miami, bo miałam kochanka w Warszawie” – odpowiedziała. Jak zatem można się domyślić, to wierutne kłamstwo.
Tu się dzieje
