Agata Młynarska o problemach ze zdrowiem. „Przestaję chodzić. Wyję z bólu”
Agata Młynarska jest poważnie chora. Gwiazda zmaga się z dwiema chorobami i na bieżąco informuje fanów o swoim stanie zdrowia. Niedawno dziennikarka opublikowała w sieci dramatyczny wpis. „Przestaję chodzić, wyję z bólu” - wyznała.
Agata Młynarska jest jedną z ulubionych polskich dziennikarek i ma za sobą niesamowitą telewizyjną karierę. Na początku była związana z TVP i została nawet jedną ze współprowadzących „ Pytania na Śniadanie”. Później rozpoczęła współpracę z Polsatem, by ostatecznie powrócić do Telewizji Polskiej, gdzie została gospodynią „Świat się kręci”. Od kilku lat jest jedną z gwiazd stacji TVN, a fani wręcz domagają się, by dołączyła do ekipy „Dzień Dobry TVN”.
Niestety dziennikarka zmaga się z poważnymi chorobami - fibromialgią i chorobą Leśniowskiego-Crohna. Młynarska otwarcie mówi o problemach ze zdrowiem. Wierzy, że relacjonowanie jej walki o lepsze jutro może podnieść na duchu osoby w podobnej sytuacji. Ostatnio gwiazda zamieściła w sieci dramatyczny wpis i poinformowała, że miała problemy z chodzeniem.
Dramatyczne wyznanie Agaty Młynarskiej. Gwiazda zmaga się z poważną chorobą
- Mija blisko miesiąc od rozpoczęcia nowej terapii. Potrzebowałam maksymalnego skupienia na tym, by się udało. W zespole chorób autoimmunologicznych leczenie jest ogromnym wyzwaniem. Dla chorego, który wie, choć czasem się gubi, co dzieje się z jego organizmem i dla lekarzy, to jak śledztwo dr. House’a. Najważniejsze jest połączenie wszystkich kropek. Dobra diagnoza. Długo na nią czekałam, sama też szukając, ucząc się, pytając - rozpoczęła swój post dziennikarka.
Następnie Młynarska przyznała, że pierwsze problemy pojawiły się już w dzieciństwie. „Jako osoba współuzależniona, dzięki terapii, pracy nad emocjami i stroną psychiczną dotarłam do zrozumienia mechanizmów wywołujących choroby. (…) Najpierw była astma, duszności i infekcje, bóle brzucha, zaparcia, swędząca skóra. Stany lękowe, odcięcie od emocji, perfekcjonizm, pracoholizm, branie winy na siebie. Wieczny niepokój” - wymieniała.
Gwiazda uznaje się za osobę współuzależnioną, ponieważ jej ojciec, Wojciech Młynarski cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową. Jako najstarsza córka znanego ojca Agata często obwiniała się, że to przez nią tata pozostaje w złym stanie, a ona nie może nic na to poradzić.
- Na 45 urodziny diagnoza - choroba Leśniowskiego-Crohna. A astma dalej śmiga, skóra dalej swędzi. Wjeżdża na pełnej petardzie spondyloarthritis, przestaję chodzić, wyję z bólu stawów. Nie śpię. Od lat biorę sterydy. Mimo to wciąż staram się funkcjonować, pracuję.
Na szczęście dziennikarce pomogło leczenie biologiczne, lecz zadziałał dopiero trzeci lek, który jej zaproponowano. „Stawy puszczają. Teraz prawie nie nic boli. Siły wracają” - opisuje Młynarska. Wkrótce dowiaduje się jednak o kolejnej przypadłości.
- Astma jednak nie odpuszcza, mimo sterydów wziewnych. Wreszcie jest diagnoza - astma eozynofilowa - dostaję kolejny lek biologiczny. Po 3 dniach przestaję mieć objawy astmy. Kosmos. Nie kaszlę, nie duszę się! Ale skóra staje się polem walki!!! Świąd jest gorszy od bólu!!! Można oszaleć. Rozkręca się fibromialgia. Wreszcie po latach męki trafiam ponownie do szpitala i zapada decyzja o innowacyjnym leku biologicznym na atopowe zapalenie skóry. Upadacitinib sprawia, że po kilku dniach przestaję się drapać.
Gwiazda podkreśla, że wciąż pracuje i stara się normalnie funkcjonować. „Nie zawaliłam jednej godziny w programie leczenia. Ćwiczę, notuję, odpoczywam i chodzę na terapię. Nie stracę tej szansy” - zapewnia. Podziwiacie jej determinację w walce o zdrowie?
Tu się dzieje
