Ostatni występ Jerzego Połomskiego. Już wtedy można było przewidzieć najgorsze
Ostatni występ Jerzego Połomskiego zwiastował najgorsze. Gwiazdor nie powiedział wówczas do fanów żadnego słowa.
Jerzy Połomski zmarł 14 listopada 2022 roku w wieku 89 lat. Dzięki przebojom takim jak "Cała sala śpiewa z nami" czy "Bo z dziewczynami", artystę znała cała Polska. Gwiazdor niecały tydzień przed śmiercią trafił do warszawskiego szpitala, którego już nie opuścił.
Ostatni występ Jerzego Połomskiego. Nie powiedział ani słowa
Poważne problemy zdrowotne Połomskiego zaczęły się już w 2021 roku. Wówczas piosenkarz trafił do Domu Artysty Weterana w Skolimowie, ponieważ jego stan nie pozwalał na samotne życie w mieszkaniu na Mokotowie.
Menadżerka zmarłego gwiazdora poinformowała media, że Połomski tuż przed śmiercią przeszedł operację nogi. Przyczyna zgonu piosenkarza nie została podana, jednak przedstawicielka Połomskiego sugeruje, że mogła doprowadzić do niego infekcja po zabiegu, której 89-latek nie był w stanie przezwyciężyć.
Połomski pokazał się publicznie ostatni raz w kwietniu 2021 roku
Ze względu na swój stan, wokalista od jakiegoś czasu nie występował publicznie. Ostatni raz fani mogli zobaczyć go w kwietniu 2021 roku na oficjalnym kanale Związku Artystów Scen Polskich.
W sieci pojawiło się nagranie, gdzie twórcy zachęcają do przekazania jednego procenta podatku na Fundację Artystów Weteranów Scen Polskich. W materiale mogliśmy zobaczyć aktorów takich jak Hanna Śleszyńska, Emilia Krakowska, Marian Opania czy Daniel Olbrychski.
W krótkim filmie widzimy także 88-letniego wówczas Jerzego Połomskiego. Niestety na nagraniu nie usłyszeliśmy nie tylko śpiewu, ale nawet głosu piosenkarza.
Tu się dzieje
