Mrozu spadł ze sceny i nie był w stanie zagrać kolejnego koncertu. Jak się czuje artysta?
Mrozu miał wypadek podczas swojego ostatniego koncertu w Krakowie. Muzyk nie był w stanie wrócić na scenę i odwołał kolejny występ. Pokazał, co się stało.
Mrozu połączył dźwięki popu z funkiem i R&B, a polscy fani pokochali jego muzykę. Artysta świetnie sobie radzi z przyciąganiem coraz większej publiczności na występy. Wydał kolejny album "Złote bloki" i jest w trakcie promocji płyty. Nie wszystko jednak przebiega na trasie zgodnie z planem.
Mrozu miał wypadek na koncercie. Jak się czuje?
Artysta zagrał niedawno jeden z dwóch zaplanowanych koncertów w Krakowie w Fortach Kleparz. Muzyk już miał zaliczyć występ do bardzo udanych, kiedy przyszedł czas bisów.
Mrozu wyznał fanom w swoich mediach społecznościowych, że miał wypadek. Artysta spadł ze sceny.
- Podczas wczorajszego bisu, idąc w stronę podestu, na którym grał Adam (nasz klawiszowiec), w pewnym momencie skończyła się scena. Ten manewr wejścia na podest robię zawsze – tym razem ułożenie sceny było wyjątkowo inne…i w dymie, świetle i emocjach, które sięgały zenitu lewa noga straciła grunt - opowiada artysta.
Mrozu spadł ze sceny podczas koncertu w Krakowie
Niestety zdarzenie skończyło się skręceniem stawu skokowego. Mimo wszystko Mrozu nie przestaje być optymistą i zaznacza, że wie, iż wypadek mógł skończyć się znacznie gorzej - Po 13 latach koncertowania, niestety, stało się.
Muzyk ze względu na kontuzję nie mógł zagrać drugiego koncertu w Krakowie. Poinformował fanów, że występ musi zostać przełożony, jednak zaznaczył, że wszyscy, którym nowy termin imprezy nie pasuje, mogą zwrócić bilety.
- Jeśli chodzi o kolejne koncerty, bardzo chcę je zagrać mimo tej niedyspozycji, i mimo że kończyna dolna nieczynna, to stanę na głowie, by dać Wam super show - dodaje Mrozu. Artysta ma wystąpić 2 grudnia w Toruniu, potem w Warszawie i Wrocławiu.
Tu się dzieje
